reklama

Na tarasie GOK Hutnik spotkali się po raz trzeci. Czy zapach kurczaka z brokułem w śmietanie, przyciągnął mieszkańców?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Na tarasie GOK Hutnik spotkali się po raz trzeci. Czy zapach kurczaka z brokułem w śmietanie, przyciągnął mieszkańców? - Zdjęcie główne

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPo raz trzeci Rada Osiedla Tysiąclecia w Gostyniu przygotowała plenerowy Piknik pod Hutnikiem, czyli spotkanie na tarasie miejscowego ośrodka kultury. Instytucja ta jest znakiem rozpoznawczym gostyńskich „gór”. Było wszystko: słońce, deszcz, wiatr, zabawy, pyszna potrawa. Można byłoby sobie życzyć tylko trochę lepszej frekwencji.
reklama

Przed GOK-iem stanęła ogromna patelnia, na której przygotowywano potrawę - makaron z kurczakiem i brokułem, z dodatkiem sera i śmietany. Przygotowanie tego dania trwało 2 godzin. Pyszna potrawa czekała na mieszkańców Gostynia na zewnątrz, natomiast watą cukrową i popcornem częstowano w holu „Hutnika”. Zgodnie z planem awaryjnym (na wypadek załamania pogody) salę widowiskową przejęła animatorka, która zaangażowała dzieci do udziału w różnego rodzaju grach i zabawach. Przeniesienie strefy zabaw pod dach "Hutnika" uniemożliwiło rozłożenie dmuchanej ogromnej zjeżdżalni.

Powstało też "czarodziejskie stoisko", przy którym chętne osoby, zwłaszcza dziewczyny, rozpuszczały swoje włosy, a po chwili wychodziły z wyplecionymi kolorowymi warkoczykami.
Na placu przed budynkiem stanął wóz strażacki z jednostki OSP w Goli - specjalistyczne wyposażenie wzbudziło zainteresowanie dzieci. Na trawniku strażacy-ochotnicy ustawili hydronetkę - dzięki temu możliwa była rywalizacja w strącaniu pachołków strumieniem wody.

reklama

Gościem specjalnym był sierżant Pyrek - maskotka gostyńskiej jednostki policji. Plenerowy piknik pozowlił pomysłodawcom zainaugurować projekt historyczny pn. „Porozmawiajmy o Górach”, którego celem jest zebranie i udokumentowanie wspomnień mieszkańców gostyńskich "gór". W holu ośrodka kultury pojawiły się niezwykłe zdjęcia, które przywołały wspomnienia.

Chcemy stworzyć żywą opowieść o tym miejscu – opowieść, którą pisali i piszą sami mieszkańcy. Zaczynamy od wystawy fotograficznej, która przedstawia archiwalne zdjęcia od lat 60. do połowy lat 90. XX wieku, ktore pokazują, jak Osiedle Tysiąclecia w Gostyniu, zwane popularnie "górami" w tym czasie się zmieniało - wyjaśnił Zbigniew Ptak, szef rady osiedla. 

Inicjatywa opiera się na wspomnieniach i każde jest ważne - to cenny kawałek mozaiki, która tworzy historię gostyńskiego osiedla. W tym przypadku opowieści mieszkańców o codziennym życiu, ważnych wydarzeniach, zmianach, jakie zaszły na przestrzeni lat, są bezcenne. Wystawa, którą przygotowano na piknik ma zachęcić społeczność Gostynia do udostępnienia zdjęć, do powrotu do przeszłości, by podzielić się wspomniniami o gostyńskim osiedlu, jak powstawało, z uwzgledenieniem różnego rodzaju sklepów, a nawet lokali z dyskoteką, jak kultowy w latach 80. "Batyskaf".

reklama

Co ważne, każdy może wziąć udział w przedsięwzięciu.
Szukamy wszystkich, którzy mają coś do powiedzenia o "Górach"! Niezależnie od tego, czy ktoś jest mieszkańcem z długoletnim stażem na osiedlu, czy zna kogoś, kto ma ciekawe historie do opowiedzenia – może zglosić się do rady osiedla - TUTAJ

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo