Aby rozpocząć sezon zimowy na całego, Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gostyniu, na krytym lodowisku urządził mikołajki dla najmłodszych.
Dla uczestników w niedzielne popołudnie zorganizowano sportowe zawody. Biorący w nich udział zostali podzieleni na dwie drużyny, które rywalizowały, ścigając się w wykonywaniu konkurencji. Zawodnicy musieli pokonać slalom na łyżwach, umieszczając hokejowy krążek w odpowiednim miejscu. Były też wyścigi z hula-hopem, jak najszybsze przejazdy pod bramkami, ze stopniowo obniżaną barierką. Całe drużyny rywalizowały także w „wyścigu węży” i robiły wszystko, aby połączeni w długiego węża zawodnicy podczas rywalizacji się „nie rozjechali”.
Wreszcie na kryte lodowisko zawitał Święty Mikołaj i głośno przywitał się z małymi łyżwiarzami. Dzieci początkowo go nie zauważały. - Cieszę się, że mnie zaprosiliście. Jak nie będziecie hałasować, nie dostaniecie prezentów! - ostrzegł ubrany na czerwono gość. Wtedy najmłodsi wykrzyczeli: - Cześć! Przyznał, że wylądował na nowej bieżni i z dużym workiem prezentów doszedł na lodowisko. - Jestem ostro zmęczony. Usiądę sobie trochę i odpocznę. Mam dla was drobiażdżki. Mam jeszcze w sobie na tyle energii, że przybiję piątaka, wręczę drobny prezencik i lecę dalej - powiedział grubas z długą, białą brodą. Przed Świętym Mikołajem ustawiła się długa kolejka dzieci na łyżwach. Niezwykły gość - zanim obdarował ich drobiazgami - wypytywał o zachowanie, o oceny w szkole. Każdy dostał upominek.
