Park im. Jana Pawła II w Krobi, jest co jakiś czas miejscem mało chwalebnych wydarzeń. Najczęściej młodzi ludzie zostawiają po sobie bałagan w postaci porozrzucanych butelek i puszek po piwie, pustych opakowań po pizzy, czy papierkach po słodyczach.
Jednak czasami osoby "bawiące się" na tym terenie nie poprzestają na zrobieniu zwyczajnego rozgardiaszu. - Dewastacje, zakłócanie porządku oraz pozostawianie nieczystości to kwestie, które niestety zdarzały się już wcześniej - mówi Adam Sarbinowski z Urzędu Miejskiego w Krobi.
Mieszkańcy pobliskiego osiedla zdają sobie sprawę, co dzieje się po zmroku w parku i próbowali kilkakrotnie interweniować u głośno zachowujących się młodych ludzi. Z marnym skutkiem.
Ostatnio doszło do uszkodzenia mienia publicznego. Po skali zniszczeń widać, iż nie mogła ich dokonać jedna osoba. Konieczna byla interwencja służb mundurowych.
Więcej w kolejnych wydaniach "Życia Gostynia".
Czytaj także: Co prezes PAK chce odebrać mieszkańcom?