Nocna podróż młodych ludzi zakończyła się "na drzewie", a uczestnicy początkowo "kręcili" w zeznaniach. Wszyscy byli pijani.
Do zdarzenia drogowego doszło tuż przed północą w Siedlcu, gm. Pępowo. Renault Laguną podróżowały cztery osoby. 31-letni kierowca, 18-latka i dwóch 18-letnich chłopaków.
- Kierujący na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z przydrożnym drzewem. 31-latek doznał obrażeń ciała w postaci rany szarpanej okolicy czoła, a jeden z 18-latków miał stłuczenia głowy - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy gostyńskiej komendy policji.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli w stanie nietrzeźwości. Młodzi ludzie początkowo próbowali uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. Ostatecznie ustalono, że autem kierował wspomniany 31-latek. W organizmie miał ok. promila alkoholu.