reklama

Mistrzostwa gminy Krobia w szachach szybkich 2024. Naprzeciwko szachownicy zasiadły różne pokolenia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mistrzostwa gminy Krobia w szachach szybkich 2024. Naprzeciwko szachownicy zasiadły różne pokolenia - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
46
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaW 2018 roku urodzili się najmłodsi, a w 1951 roku najstarszy uczestnik mistrzostw gminy Krobia w szachach szybkich, które w sobotę, 17 lutego 2024 roku odbyły się w Centrum Biblioteczno-Kulturalnym KROB_KULT. Po przeciwnych stronach szachownicy stanęło w sumie 33 zawodniczek i zawodników, nie tylko z gminy, czy powiatu gostyńskiego, ale także z regionów sąsiednich.
reklama

- Pomysł organizacji takiego turnieju zrodził się podczas pandemii, gdy siedziałem w domu grając w szachy i pomyślałem sobie, że fajnie byłoby zagrać na żywo. Ponieważ zupełnie co innego, gdy rywalizuje się z kimś przez komputer, a gdy można po partii pójść, porozmawiać, powymieniać się pomysłami, a przede wszystkim widzi się reakcje przeciwnika na nasze ruchy, emocje grające na twarzy po wygrywającym posunięciu - to jest niezapomniana frajda - tłumaczy Mikołaj Piechel, inicjator krobskich mistrzostw szachowych. 

Turniej szachowy w Krobi - chcą otworzyć "furtkę" dla stworzenia klubu

Mikołaj Piechel po raz pierwszy zorganizował turniej szachowy w Krobi w 2021 roku na własną rękę. 

reklama

- Co skutkowało między innymi tym, że zjawiło się raptem 9 osób, w drugiej edycji uczestników było 12 - tłumaczy pasjonat szachów.

Przy organizacji tegorocznych mistrzostw gminy Krobia w szachach szybkich połączył siły z lokalnymi władzami oraz Jackiem Stróżykiem, który od 20 lat prowadzi klub szachowo-warcabowy w Miejskiej Górce. Teraz panowie myślą o "zakrzewieniu szachów na dobre" i organizacji cyklicznych turniejów w naszym regionie. 

- Trzeba sobie też powiedzieć szczerze, że na obecną chwilę nie ma w powiecie gostyńskim żadnego klubu szachowego czy nawet warcabowego, dlatego chcemy otworzyć "furtkę" dla pasjonatów - tłumaczy Jacek Stróżyk.

reklama

- Chcielibyśmy, żeby ta dyscyplina sportu stawała się coraz popularniejsza. Pragniemy zachęcić mieszkańców gminy i nie tylko do tego, żeby w ten sposób spędzali wolny czas - mówi Anna Krzyżostaniak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi. 

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD MATERIAŁEM FILMOWYM

reklama

Czym różnią się szachy klasyczne od szybkich czy błyskawicznych?

Sobotni turniej szachowy w Krobi miał wymiar amatorski, nie został zgłoszony m.in. do Polskiego Związku Szachowego, ale uczestnicy kierowali się profesjonalnymi regułami gry, czyli przykładowo:

  • posunięcia i uderzenie w zegar musiały odbywać się jedną ręką
  • w przypadku nieprawidłowego posunięcia przeciwnika zatrzymywano zegar
  • karą za nieprawidłowe posunięcie była dodatkowa minuta dla przeciwnika, za drugie - partia kończyła się walkowerem.

Grano w szachy szybkie - co to znaczy? Czym różnią się szachy klasyczne od szybkich czy błyskawicznych?

- W przypadku tych pierwszych partia trwa przynajmniej 90 minut na zawodnika, czyli gra może trwać nawet trzy czy cztery godziny. Z kolei szachy szybkie to partia od 10 do 20 minut, a błyskawiczne zazwyczaj 3 do 5 minut - tłumaczy Jacek Stróżyk.

Trzy lata temu przegrała wszystko, teraz jest jedną z najlepszych

W budynku KROB-KULT naprzeciwko siebie zasiedli zawodniczki i zawodnicy z różnych pokoleń.

- To jest jedna z rzeczy, które kocham w szachach: wiek nie ma kompletnie znaczenia. Mamy uczestników w wieku 6 czy 8 lat, którzy jeżeli są gotowi ciężko pracować, bo szachy wymagają czasu i poświęcenia, to są w stanie wygrać z każdym. Organizowałem ten turniej właśnie z taką myślą, aby "pchnąć" kogoś do dalszej gry w szachy - tak, jak to było w przypadku Zosi Wenderskiej z Krobi. Ona jest tego najlepszym przykładem. Trzy lata temu mając osiem lat przyszła na turniej i przegrała wszystko - ledwo wiedziała, jak się poruszać figurami. Dzisiaj Zosia jest jedną z najlepszych juniorek w Wielkopolsce do 13. roku życia. Grała w mistrzostwach Wielkopolski i na turniejach międzywojewódzkich - zdradza Mikołaj Piechel. 

Jak przyznaje sama młoda szachistka, pochodząca z rodziny, w której ta gra jest kultywowana od pokoleń, gdyż zaraził ją jej dziadek, tata również gra, a młodsza siostra Ada, wie, jak po szachowych polach porusza się goniec czy wieża, najbardiej lubi właśnie szachy szybkie.

- Bo nie trzeba myśleć nad ruchami - mówi 11-latka.

W zeszłym roku Zosia Wenderska wystąpiła w 19 turniejach szachowych na terenie całej Polski. 

Być może w jej ślady pójdzie kolejna uczestniczka sobotnich mistrzostw, 8-letnia Zofia Psarska z Miejskiej Górki. Dziewczynka gra od 6. roku życia i szachy traktuje jak możliwość rozwiązywania zagadek.

- To jest dla mnie zabawa, ale na takich turniejach lubię też rywalizację. Za każdym razem walczę o podium - przyznaje 8-latka.

Na zdjęciu: 10-letnia Zosia Wenderska z 5-letnią siostrą Adą

 

 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama