Mela, Jasiu, Milenka, Maciek, Tosia, czy Basia – można wymieniać w nieskończoność. To jednak nie domowe przedszkole, a jedno z gospodarstw w Gumieniach (gm. Pogorzela). Gdy tylko ktoś się pojawi, głowy wystawiają ciekawskie zwierzaki. Chętne do głaskania, ufne i towarzyskie – mieszkańcy nowo powstałej Agroturystyki „U Ewy” witają mnie swoimi oczami.
Właściciele, czyli Ewa i Zbigniew Grześkowiakowie, do dzisiaj są zaskoczeni, że udało im się zrealizować swój spontaniczny plan. I to w tak małej miejscowości, która liczy nieco ponad 300 mieszkańców. W ubiegłym roku rozpoczęli remont swojego domu. - Znajomi pytali „Ewa, co będziesz robić dalej?” Odpowiadałam żartobliwie, że otworzę agroturystykę – mówi Ewa Grześkowiak, właścicielka ponad hektarowego terenu. Małżeństwo ostatecznie postanowiło wyremontować więcej pomieszczeń, a w maju tego roku przyjęli pierwszych gości.
O tym wyjątkowym gospodarstwie przeczytasz w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.