Co roku chętnie zgłaszają się do tego konkursu, który zaskakuje przepisami i sprawia radość wszystkim uczestnikom. Wczoraj odbyła się czwarta edycja konkursu kulinarnego „Pogorzelski Mastecheff”.
Wzorem lat ubiegłych zaproszone grupy gimnazjalistów wraz z opiekunami przybyły do restauracji „Impresja” w Borku Wielkopolskim. Tam pod czujnym okiem pracowników, dbających o bezpieczeństwo i służących fachową poradą, zawodnicy zmagali się z kulinarnymi zadaniami. - Chcemy, żeby to była frajda z gotowania – przekonywały Katarzyna Dutkiewicz i Katarzyna Andrzejewska, koordynatorki i członkinie „Nowoczesnej Szkoły”.
Drużyny prezentowały przygotowane potrawy na pięknie nakrytym i udekorowanym stole według własnego pomysłu. Nie zabrakło niespodzianki. Zmaganiom przyglądał się gość specjalny i jednocześnie jeden z jurorów – Mateusz Biernat. Sam postanowił zrobić kilka słodkich smakołyków. Były to między innymi biszkopty przekładane bardzo oryginalnym kremem własnego pomysłu – z kajmaku, twarogu i... bazylii. - Bazylia pasuje do deserów, jest orzeźwiająca – przekonywał. Dodatkowo odbywał się pokaz fitnessu.
Na realizację projektu środki finansowe zostały pozyskane w ramach konkursu mikrodotacji „Wielkopolska Wiara”.
I miejsce otrzymało Gimnazjum w Zimnowodzie. Więcej o imprezie w kolejnym Życiu Gostynia.
Czytaj także: Zajęcia fitness dla wszystkich - przyjdź i skorzystaj!