Strażacy z OSP w Goli przekonali się, że marzenia się spełniają. Mają nowoczesną remizę, od poniedziałku nowy wóz strażacki - z pełnym wyposażeniem.
Gola znalazła się wśród 515 jednostek OSP z całej Polski, które otrzymały nowe samochody ratowniczo-gaśnicze o łącznej wartości prawie 400 mln zł. Otrzymały je zarówno jednostki działające w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, jak i poza nim. W powiecie gostyńskim wóz trafił jeszcze do OSP w Piaskach - CZYTAJ TUTAJ.
Jednostka OSP w Goli jako stowarzyszenie, upoważniła gminę Gostyń do przeprowadzenia przetargu na dostawę ciężkiego samochodu ratowniczo - gaśniczego. Wpłynęła jedna oferta z firmy Szczęśniak Pojazdy Specjalne z Bielska-Białej. Zapowiadano, że samochód powinien trafić do jednostki najpóźniej do 30 listopada i zakład wywiązał się z umowy.
W poniedziałek druhowie - przedstawiciele jednostki wraz z burmistrzem gostyńskiej gminy pojechali po samochód.
- Umówiliśmy się z druhami z Goli, że będę miał ten zaszczyt i zawiozę naszych kierowców po nowy wóz do Bielska-Białej. To jest historyczna chwila zarówno dla jednostki w Goli, ale też dla całej naszej gminy Gostyń. Po kilkudziesięciu latach pojawił się w remizie bardzo nowoczesny samochód, w pełni wyposażony. I tutaj wielkie słowa uznania należą się dla druhów z Goli za to, że dokonali -wydawałoby się jeszcze kilka lat temu - rzeczy niemożliwej, czyli zbudowali solidny montaż finansowy, aby pozyskać samochód wraz z wyposażeniem. Działali w tym celu w ostatnich miesiącach - mówił Jerzy Kulak, wyraźnie zadowolony.
Nowy ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy dotarł do remizy w Goli około godz. 21. w poniedziałek. Czekali na niego druhowie z jednostki oraz mieszkańcy, a także ludzie dobrej woli, dzięki którym wóz został tak wyposażony, że jest gotowy do akcji. Powitano go racami, oblano szampanem.
Samochód kosztował 1,1 mln zł: 500 tys. zł. Na jego zakup Gola otrzymała z budżetu gminy, taką samą kwotę wyłożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a 100 tys. zł pochodzi z funduszu zarządzanego przez komendanta głównego PSP. O wyposażenie jednostka OSP w Goli musiała zadbać sama.
- Jesteśmy dziś najszczęśliwszą jednostką w powiecie. Takiego prezentu od władz i rządu się nie spodziewaliśmy - powiedział Andrzej Szymkowiak, prezes OSP w Goli.
Nie ukrywał, że druhowie mają swój wkład w tym, żeby pozyskać środki na wyposażenie samochodu.
- Chcę podziękować wszystkim darczyńcom, którzy przyczynili się do tego, ze mamy wóz gotowy do akcji - podkreślił.
Strażacy - ochotnicy z Goli zebrali około 25 tys. zł na zakup potrzebnego sprzętu ratowniczo-gaśniczego. Niektórzy właściciele lokalnych firm podarowali gotowe urządzenia, na przykład zestaw sprzętu ochrony dróg oddechowych aparatów, do tego 4 butle z powietrzem.
- To już jest koszt około 30 tysięcy. Za pieniądze, które strażacy-ochotnicy sami zebrali, kupiliśmy między innymi wentylator oddymiający, piłę ratowniczą, zestaw PSP R1 do ratownictwa medycznego, sprzęt wyburzający - wyliczał prezes.
Sam nie pojechał po odbiór wozu do zakładu na Śląsku, ale był w zakładzie w Bielsku Białej na początku listopada, na odbiorze technicznym. W czerwcu był oglądać taki sam model wozu, jak obecnie posiada Gola.
- Ale nasza scania 450 już jest wyprodukowana w nowej kolorystyce, jako jeden jedyny wóz w kraju wyprodukowany w tym roku - z czarną okleiną na drzwiach przy klamkach i z tyłu na zabudowie - chwalił się Andrzej Szynkowiak.
Scania 450 wyposażona jest w zbiornik na 6850 litrów wody i drugi - na 710 litrów środka pianotwórczego. Moc silnika wynosi 450 koni mechanicznych. To już jest wóz z najwyższej półki.
Prezes przytoczył dane z historii jednostki - ostatni raz nowy wóz druhowie z Goli odbierali w marcu 2006 r. (star). Nowa scania zastąpi wóz marki Jelcz, który ma 43 lata i przeznaczony zostanie na przetarg.