Minął już ponad rok od wprowadzenia w życie przepisów o obowiązku używania elementów odblaskowych po zmierzchu poza terenem zabudowanym. Te zasady obowiązują od 31 sierpnia 2014 roku i początkowo budziły lekką konsternację, ale zmusiły uczestników ruchu do szybkiego wprowadzania zmian. Policjanci, początkowo podchodzili do sprawy z wyrozumiałością, pouczając tych, którzy niechętnie poddawali się nowemu obowiązkowi. Jednak po upływie roku, bez skrupułów nakładają na nich kary finansowe, które, w przypadku dbania o bezpieczeństwo i tak nie są wygórowane.
Śmierć na miejscu
Po raz pierwszy zrobiło się o tym głośno w listopadzie 2014 roku. Mimo licznych apeli w prasie i Internecie, niektórzy nadal nie mogli pojąć, że te przedmioty ratują życie. Około godz. 22.00, młody mieszkaniec gminy Gostyń wraz z kolegą szedł poboczem drogi na trasie Krobia - Gostyń. W okolicach sklepu meblowego w Ziółkowie został potrącony przez ciężarówkę, która wyprzedzając, zjechała na lewy pas jezdni, kierowca nie zauważył pieszych. Nic w tym dziwnego, skoro nie mieli na sobie żadnego odblasku. 18 – latek trafił do szpitala. Można było tego uniknąć, ponieważ odblaski służą nie tylko pieszym, potwierdzi to każdy kierowca, który kiedykolwiek podróżował po zmroku nieoświetloną drogą. Zwłaszcza w okresie jesienno – zimowym, w którym już o godzinie 16.00 widoczność staje się utrudniona.
Również w listopadzie ubiegłego roku, przed godz. 19.00 w Pępowie potrącono pieszego. Kierowca osobówki uderzył w idącego lewym poboczem drogi mężczyznę. Po kilku tygodniach poszkodowany w wypadku mężczyzna z gminy Pępowo zmarł. Do zdarzenia doszło wtedy na terenie zabudowanym, więc pieszy nie musiał posiadać kamizelki odblaskowej, czy jednak jej założenie, nie skutkowałoby mniej tragicznym efektem?
Odblaski ratują życie
Drogi, które wybieramy często prowadzą przez lasy lub zarośnięte drzewami pobocza. Światła samochodów oświetlają zaledwie niewielką część jezdni, kierowca jest skupiony na drodze, wykonywaniu manewru, szukaniu stacji radiowej lub, co gorsza, na telefonie komórkowym, ma bardzo małą szansę zauważenia postaci, wyłaniającej się z pobocza. Należy też pamiętać, że poza terenem zabudowanym, prędkość samochodu jest dużo większa. Ubrany na czarno przechodzień jest praktycznie niewidoczny, pomijając fakt, iż w wielu przypadkach porusza się on złą stroną jezdni. Element odblaskowy zmienia to diametralnie. Wystarczy zawieszka, opaska, czy pasek materiału – koszt kilku złotych.
Należy pamiętać o rozsądnym użytkowaniu i wymianie odzieży z elementami odblasków. Często, w zależności od częstotliwości użytkowania oraz materiału, ulega ona po pewnym czasie eksploatacji. - Te rzeczy nie są drogie, jeżeli ktoś wyda 8 – 15 złotych na rok i dla niego to jest duża kwota, to tutaj nie ma o czym mówić. Bezpieczeństwa nie można przeliczać, jeśli element nie oddaje już światła, to należy go wymienić – zauważa rzecznik prasowy KPP w Gostyniu, Sebastian Myszkiewicz.
Kierowcy zgłaszają wykroczenia sami
Od momentu wejścia przepisów w życie do końca ubiegłego roku, gostyńscy policjanci ukarali około 20 pieszych, łamiących zasadę posiadania odblasku. Liczba ujawnionych wykroczeń za rok 2015 to 56. W przypadku ośmiu pieszych, zastosowano pouczenia, pozostali zostali ukarani mandatami karnymi. Nie kierowano żadnego wniosku o ukaranie do sądu. Często to kierowcy wymierzają sprawiedliwość sami, dzwoniąc i informując dyżurnego policji. - Kierujący różnymi pojazdami zgłaszają nam, że piesi poruszają się bez elementów odblaskowych poza obszarem zabudowanym. Wtedy policjanci udają się w ten rejon, gdzie taką osobę widziano. Tutaj chodzi głównie o bezpieczeństwo pieszego, prowadzi się rozmowę, jest wyjaśniane, dlaczego należy używać odblasku, albo dlaczego ta osoba go nie posiada? Niektórzy piesi są pouczani, natomiast niektórzy są karani mandatami – wyjaśnia dalej aspirant sztabowy Sebastian Myszkiewicz. Wysokość mandatu waha się od 20 do 100 złotych. - Zachęcamy, aby zakupić sobie elementy odblaskowe, wystarczy opaska czy kamizelka, to na pewno wpłynie na poprawę naszego bezpieczeństwa. Kierowca jadący drogą ma możliwość wcześniej zauważyć pieszego i oczywiście odpowiednio reagować – dodaje. Należy więc we własnym sumieniu odpowiedzieć sobie na pytanie: czy bezpieczeństwo ma swoją cenę?
Widziałeś pieszego, który po zmierzchu porusza się po obszarze niezabudowanym bez odblasku? Boisz się o jego bezpieczeństwo? Zgłoś to dyżurnemu: 65 575 82 00 (Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu)
Za brak odblasku po zmierzchu w terenie niezabudowanym grozi mandat karny w kwocie 20 – 100 złotych
Od września do końca grudnia 2014 roku, za brak odblasków ukarano około 20 osób. Od początku roku 2015, ta liczba to 56, w tym 8 przypadków zakończyło się zaledwie pouczeniem.