Jest jednym z najbardziej wyczekiwanych towarów - także wśród mieszkańców powiatu gostyńskiego. Wiemy, że dzwonią na stację paliw, pytają, niecierpliwią się, kiedy się pojawi. A na półkach jeszcze go nie ma. Chodzi o płyn do dezynfekcji rąk o działaniu wirusobójczym, który wyprodukował PKN Orlen.
- Nie mamy go jeszcze na stanie. Dystrybucja już trwa, czekamy - albo dzisiaj, albo w najbliższych dniach mamy dostać na stację - poinformował w niedzielę sprzedawca z gostyńskiej stacji paliw.
Premier RP Mateusz Morawiecki zapowiadał podczas piątkowej konferencji prasowej, że środek do higieny dotrze w pierwszej kolejności do wszystkich instytucji i urzędów publicznych.
- Tak, żeby we wszystkich możliwych miejscach można było sobie dezynfekować ręce - lepiej wielokrotnie w ciągu dnia niż zbyt rzadko. Na szczęście ten wirus ginie przynajmniej po dezynfekcji, a nawet zwykłym myciu rąk, jak mówią eksperci - stwierdził premier RP. - Bardzo ważne jest, żeby te małe czy większe dozowniki pojawiły się w jak największej liczbie miejsc - dodał.
Dystrybucja ma się odbywać dodatkowo poprzez stacje paliw sieci Orlen, gdyż firma jest jedną z dwóch, które w trybie pilnym przystąpiły do przestawienia linii produkcyjnych i wytwarzania płynów dezynfekujących.
Również w piątek, 13 marca, prezes PKN Orlen poinformował za pośrednictwem Twittera, że pierwsza partia płynów została już wysłana do Agencji Rezerw Materiałowych. Pierwsze partie płynu do dezynfekcji o działaniu wirusobójczym produkcji PKN Orlen miały trafić podczas weekendu do sprzedaży. Można go kupić na stacjach paliw PKN Orlen. Płyn sprzedawany jest w opakowaniach o pojemności 5 litrów. Cena - 95 złotych.
W Gostyniu (być może także na innych stacjach paliw) poinformowano nas, że jest duże zainteresowanie klientów - telefonicznie lub osobiście pytają o środek do higieny.
Pracownicy otrzymali nawet wytyczne, aby sprzedawać po jednej sztuce 5-litrowej butelki dla klienta.
Środek do dezynfekcji rąk o działaniu wirusobójczym ma być produkowany również w mniejszych butelkach - 1-litrowych, ale tymczasem w sprzedaży będzie ten większy.
Jak stacje paliw PKN Orlen chronią się przed koronawirusem? Pracownicy obsługują klientów w rękawiczkach, proszą o płatność kartą. Zamówiono płyty z „pleksy” do zamontowania przy ladzie. W Gostyniu na razie nie wprowadzono ograniczeń, żeby do środka wchodzić pojedynczo, ale być może niedługo to się zmieni.
Proszą o odpowiedzialne podejście do trudnej sytuacji również klientów, tankujących paliwo. Rękawiczki są udostępnione od dawna na zewnątrz, przy dystrybutorach. Zachęcają każdego, aby je zakładał. Ale reakcja bywa różna - jedni lekceważą prośby, inni uważają i są ostrożni.
[AKTUALNOŚCI 16.03]
Póki co na stacji paliw PKN Orlen w Gostyniu płynu do dezynfekcji rąk o działaniu wirusobójczym w poniedziałek jeszcze nie było. Wiemy, że pracownicy odbierają dziennie setki telefonów z pytaniami w tej sprawie, drugie tyle pytań pada od kleintów, ktortzy przyjada na stację osobiście. - Wciąż czekamy - mówili pracownicy. Do Gostynia ma dojechać 60 sztuk.
Jednocześnie informowali, że spadła cena środka do higieny - 5-litrowa butelka ma kosztować 60 zł.
