Dzisiaj rozpoczęła się kapitalna renowacja ratuszowego zegara, na którym od ponad stu lat kolejne pokolenia gostynian odmierzały czas.
Jest to oryginalny zegar firmy C.F. Rochlitz pochodzący z ok. 1910 roku. Jego mechanizm jest kwadransowy, wyposażony w regulator wahadłowy i tygodniową rezerwę chodu, przez co wymaga regularnego, ręcznego nakręcania. Robi to woźny, zatrudniony w urzędzie miejskim.
- Do tej pory, przez ponad sto lat, zegar nie był przerabiany, ale dokonany w ostatnim czasie przegląd wykazał, że jego mechanizm jest poważnie zużyty. Mało czytelne są już także zewnętrzne tarcze, na których mieszkańcy mogą odczytywać czas. I stąd decyzja o poddaniu go renowacji - wyjaśnia Monika Wozik, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w gostyńskim magistracie.
Przywróceniem świetności ratuszowemu zegarowi zajmuje się specjalista w swojej dziedzinie, posiadający ogromne doświadczenie – Krzysztof Kurek z Pracowni Konserwacji Obiektów Zabytkowych i Artystycznych Wargor z Poznania.
Ten pasjonat zegarów ma na swoim koncie „drugie życie” zegara w Świątyni „Wang” w Karpaczu, zegara miejskiego w Pruszczu Gdańskim, zegara ratuszowego w Poznaniu czy zegara z kościoła Maryi Królowej na poznańskiej Wildzie. Prace związane z renowacją potrwają prawdopodobnie do końca kwietnia 2020 roku.
Po remoncie zdecydowanie lepiej widoczna dla mieszkańców będzie tarcza zewnętrzna zegara wskazująca czas. Prace pozwolą także na ułatwienie cotygodniowego ręcznego nakręcania zegara dzięki przeniesieniu mechanizmu zegara z pierwotnego pomieszczenia usytuowanego tuż pod dachem ratusza na niższy poziom.