Jeden z rolników z Daleszyna wywiózł kurzy obornik na swoje pole. Zrzucił go jednak tak blisko drogi, że zwrócili na to uwagę niektórzy mieszkańcy wioski oraz kierowcy pojazdów, przejeżdżający powiatową szosą Daleszyn – Markowo. Stwierdzili, że kurzy pomiot został składowany najprawdopodobniej jeszcze w pasie drogowym i stanowi kłopot przy wąskiej drodze - mijające się na niej pojazdy (głównie rolnicze) wjeżdżają na obornik i dodatkowo na kołach rozwożą go po drodze.
Jak wytłumaczył sprawę właściciel pola, na którym leży obornik? - Dostaję informację z fermy drobiu, która mieści się w naszej wiosce, kiedy mogę przyjechać po obornik. (...) W fermie byłem na początku lutego, wtedy były kiepskie warunki pogodowe, było mokro. Nie mogłem wjechać dużym traktorem na pole i zdecydowałem, że zrzucę pomiot przy jezdni – wyjaśniał młody rolnik z Daleszyna.
Czy kurzy pomiot rzeczywiście został złożony jeszcze w pasie drogowym? O wyjaśnienie i rozwiązanie sprawy poprosiliśmy odpowiednie służby oraz wydział ds. komunikacji i dróg w Starostwie Powiatowym w Gostyniu. Okazało się, że szosa Daleszyn – Markowo wraz z poboczem w tym miejscu ma szerokość ok. 15 metrów. Wyjątkowo szerokie są pobocza (ok. 5 m), ponieważ w tym miejscu nie ma rowu.
Rolnik, który zrzucił obornik na poboczu najprawdopodobniej nie zdawał sobie sprawy, że zajmuje pas drogowy. - Po otrzymaniu interwencji w sprawie kurzych odchodów zgłosiliśmy zajście do Straży Miejskiej w Gostyniu. Funkcjonariusze zobligowali właściciela gruntu do usunięcia pryzmy z pasa drogowego. Właściciel przyznał się do winy i poinformował, że oczyści teren w jak najszybszym czasie – odpowiedział Tomasz Langner z wydział komunikacji i dróg w gostyńskim starostwie. Po rozmowie z funkcjonariuszami straży miejskiej okazało się, że pod koniec ubiegłego tygodnia rolnik z Daleszyna przesunął obornik o parę metrów w głąb pola. – To gospodarz bardzo ugodowy, od razu zadeklarował sprzątanie. Podgarnął obornik następnego dnia po rozmowie ze strażą miejską – wyjaśnił Andrzej Maćkowiak, komendant Straży Miejskiej w Gostyniu.
Co mieli do powiedzenia sołtysi z gminy Piaski w kwestii miejsc, na które policja powinna zwrócić szczególną uwagę?