Zamknięcie większości sklepów, poza spożywczymi, a także zakaz korzystania przez spacerowiczów z bulwarów, lasów, parków i placów zabaw. To plany rządu na zaostrzenie zasad społecznej kwarantanny. Pierwsze decyzje w tej sprawie ogłoszono dziś na konferencji prasowej, po posiedzeniu rządowego sztabu antykryzysowego. Mieszkańcy będą mogli oczywiście chodzić czy jeździć do pracy, także korzystając z komunikacji miejskiej. Ale są ograniczenia w przemieszczaniu się.
Obostrzenia obowiązują do 11 kwietnia.
W Polsce od 20 marca obowiązuje stan epidemii. Zgodnie z rozporządzeniem resortu zdrowia jeszcze do dziś nie było można organizować zgromadzeń większych niż 50 osób, nie tylko w pomieszczeniach zamkniętych, ale także w plenerze. Zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i Główny Inspektorat Sanitarny (a za nimi lokalne instytucje) zalecają mieszkańcom pozostanie w domach, unikanie kontaktów szczególnie z obcymi ludźmi oraz w miarę możliwości pracę zdalną. Nieczynne są restauracje, kawiarnie, puby i kluby, a także baseny, siłownie i inne obiekty sportowe. Wszystko po to, aby zminimalizować transmisję koronawirusa.
- Mieszkańcy podeszli do tej trudnej sytuacji moim zdaniem odpowiedzialnie. Spora część została w domu zgodnie z apelami. Pierwsze decyzje zapadały w Gostyniu wcześniej, a w ślad za nami szli inni samorządowcy, wszyscy w walce z koronawirusem. Wydaje się, że pierwszy etap przygotowania zdaliśmy jako społeczeństwo - mówi burmistrz Gostynia Jerzy Kulak.
Tymczasem zdaniem wicepremiera Jarosława Gowina niezbędne jest wprowadzenie kolejnych restrykcji aby powstrzymać szerzenie się pandemii w Polsce. Zaznaczył, że ograniczenia nie będą tak radykalne jak w Niemczech (tam zakazano zgromadzeń powyżej dwóch osób), ale rozważany jest pomysł ograniczania ilości pasażerów w autobusach i pociągach, a także ludzi w parkach. Głównym argumentem i jednocześnie przyczyną takich decyzji jest poprawiająca się pogoda, coraz częściej wyglądające słońce. Meteorolodzy mówią, że w najbliższych tygodniach temperatura ma być wyższa. Restrykcje, zdaniem rządu, pozwolą nadal utrzymywać niską krzywą wzrostu zachorowań.
Nawet w Gostyniu można zauważyć, że mieszkańcy coraz częściej wychodzą na spacery – do parków, na skwery, place zabaw (a w dużych miastach na bulwary) czy do lasów. W ten sposób korzystają z uroków słońca. To - zdaniem ekspertów - nie jest dobre postępowanie. Kwarantanna musi być bezwzględna, by groźny wirus, pochłaniający coraz więcej ofiar, się nie rozprzestrzeniał. Dlatego rząd planuje zamknięcie placów zabaw i parków, a także innych terenów zielonych, służących do rekreacji w mieście. Podobnie ma być z lasami.
Polacy będą mogli jeździć do pracy i robić zakupy niezbędne do przeżycia, ale rygory mają być większe. Pozostaną otwarte tylko sklepy spożywcze. Spacery bez celu, spotkania ze znajomymi "w plenerze" – to, zdaniem ekspertów, powinno być na jakiś czas bezwzględnie zabronione. I tak się stało.
– Teraz przed nami są trzy rozstrzygające tygodnie. Dwa tygodnie przedświąteczne, no i ten tydzień okołoświąteczny. W tym momencie już jest pora na podjęcie dalszych działań, dalszych restrykcji, które pozwolą nam nadal utrzymywać tę niską krzywą wzrostu zachorowań – przyznał wicepremier Jarosław Gowin w Programie 1 Polskiego Radia.
Już w ubiegłym tygodniu były sygnały, że w Polsce nastąpi bardzo znaczący wzrost liczby osób poddanych kwarantannie. Szacuje się, że w najbliższych tygodniach ich liczba dojdzie do kilkudziesięciu, nawet 100 tysięcy.
Przestrzeganie zasad kwarantanny mają kontrolować w jeszcze większej liczbie patrole policyjne wsparte przez wojsko oraz Straż Graniczną. Przypomnijmy - od dwóch tygodni policjanci w całej Polsce sprawdzają, czy osoby poddane kwarantannie stosują się do poleceń służb. Ignorowanie zaleceń wiąże się z prawnymi konsekwencjami i mandatem karnym.
[AKTUALIZACJA godz. 13.40]
Wprowadzone kolejne zaostrzenia zasad kwarantanny społecznej obowiązują od jutra - 25 marca do 11 kwietnia - podano na konferencji prasowej, z udziałem premiera RP Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
- Przed nami bardzo trudna faza. Wprowadzamy ograniczenia, które obowiązują każdego z nas, a także życia codziennego takiego w bardzo przyziemnym rozumieniu tego słowa. Ta decyzja jest niezbędna, aby maksymalnie ograniczyć nasza aktywność. Ta sytuacja wymaga od nas ogromnej dyscypliny i spięcia się - powiedział premier Morawiecki.
Tak pierwsze decyzje rządu, co do kolejnych zaostrzonych restrykcji uzasadniał minister zdrowia:
- Jeżeli nie ograniczymy wyść z domu praktycznie do zera, nie uda nam się uratowa ludzkich żyć. Bardzo o to proszę, zostańmy w domu - mówił Łukasz Szumowski.
- ograniczenia w przemieszczaniu się (za wyjątkiem wyprowadzenia psa, wyjść do pracy, sklepu po podstawowe artykuły spożywcze, apteki) - zakaz przemieszczania i gromadzenia się się powyżej 2 osób (z wyłączeniem rodzin).
- niedopuszczalne jest pójście na plac, skwer, bulwar w celu spotkania towarzyskiego, czy zgromadzenie się na placu zabaw z dziećmi. Jak poinformowano - te działania na bieżąco będzie oceniała policja (przy współudziale wojska) - za nieuzasadnione gromadzenie się wyznaczono karę od mandatu do 5.000 zł
- wprowadzenie dyscypliny w środkach komunikacji - pasażerowie autokaru, tramwaju mają siadać na "co drugim krześle"
- obostrzenia, dotyczące mszy św., uroczystości kościelnych, obrzędów liturgicznych, np. pogrzebów - nie może w nich brać udział więcej niż 5 osób (nie licząc kapłanów i np. pracowników zakładów pogrzebowych)
- markety budowlane, tam gdzie jest to konieczne mogą być otwarte, podobnie jak sklepy spożywcze, drogerie i apteki (tam gdzie są środki higieniczne) - z zachowaniem szczególnej ostrożności
- nie wolno korzystać z bulwarów, parków, czy placów zabaw. Zabronione są rekreacyjne wyjścia do parków, lasów, na spotkania
- może poruszać się po mieście osoba, działająca na rzecz walki z koronawirusem i pomagajaca potrzebującym przebywającym na kwarantannie lub osobom, które nie powinny wychodzić z domu. Można przemieszczać w ramach działalności, prowadzonej także jako wolontariat
- całkowity zakaz zgromadzeń – chyba że z najbliższymi - nowe przepisy zakazują wszelkich zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań. Można jednak się spotykać z najbliższymi.
[AKTUALIZACJA godz. 15.30]
Do 11 kwietnia włącznie nie będzie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi, zawodowymi. Obostrzenie w przemieszczaniu się nie dotyczy więc:
- dojazdu do pracy. Jeśli jesteś pracownikiem, prowadzisz swoją firmę, czy gospodarstwo rolne, masz prawo dojechać do swojej pracy. Masz również prawo udać się po zakup towarów i usług związanych ze swoją zawodową działalnością.
- wolontariatu. Jeśli działasz na rzecz walki z koronawirusem i pomagasz potrzebującym przebywającym na kwarantannie lub osobom, które nie powinny wychodzić z domu, można się przemieszczać w ramach tej działalności.
- załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego. Będzie można się przemieszczać, aby zrobić niezbędne zakupy, wykupić lekarstwa, udać się do lekarza, opiekować się bliskimi, wyprowadzić psa.
Ważne! Przemieszczać się będzie można jedynie w grupie do dwóch osób. Obostrzenie to nie dotyczy rodzin.
