Słoneczko dziś brzasło o 6:31, wzeszło o 07:10. Na śniadanko polecam sałatkę: serek a-la feta taki, do tego pomidorki suszone z zalewy, oliwki, pomidorki zwykłe, tudzież rzodkieweczka. To wszystko można tym olejem z przyprawami z tych pomidorów delikatnie potraktować. Chrupkie pieczywo, bądź grzankę, do tego kawusia i można brać udział w zenicie o 11:22. Na obiadek schabowy, pyry i koniecznie buraczki, bo dziś Dzień Buraka. Ja wiem. Wielu byście chcieli złożyć życzenia, a środa taka krótka… o 15:35 już zachód i o 16:13 zmierzch.
Ponadto obchodzimy dziś katarzynki. Teraz mało kto wie, co to takiego. Większość z nas bawi się z okazji andrzejek na koniec listopada, a nikt już nie świętuje z okazji katarzynek. Tak jak panny w andrzejki czynią wróżby, która za mąż pójdzie prędzej, tak w katarzynki kawalerowie przyszłość swoją chcą zobaczyć u boku tej jedynej. Są tacy, którzy mówią, że katarzynki spadły na drugi plan, ze względu na panujący patriarchat w naszej kulturze. Ja tam nie wiem, ale postanowiłem sprawdzić, skąd te katarzynki? Otóż chodzi tu o Św. Katarzynę Aleksandryjską. Młodziutka Kasia żyła około 18 lat na tym padole, urodzona w Aleksandrii w Egipcie w 282 r.n.e, przyszło jej pożegnać się z życiem w 300 r.n.e. Jak to na nastolatkę przystało pyskowała władzom, że prześladują chrześcijan, to władze się naradziły i skazały ją na śmierć. Jednak dzisiejsza nauka podważa jej istnienie i wskazuje tu na pewną filozofkę, Hypatię z Aleksandrii. Też ją zabito, gdyż komuś podpadła.
Hypatia była uległa nowym wpływom chrześcijańskim. Nie protestowała, gdy burzono pogańskie świątynie jej bogów i stosowała się do prawa chrześcijan. To samo kazała czynić swoim uczniom. Pokornie, spokojnie, z godnością przyjmowała wszystko, co nowa władza przynosiła. Sprawy przybrały inny obrót, gdy biskupem Aleksandrii został w 412 r.n.e. Cyryl. Późniejszy święty. Otóż Cyryl popadł w konflikt z cesarskim prefektem i namiestnikiem Egiptu. Prefekt zaś był przyjacielem Hypatii, którego silnie popierała. Cyryl nie mógł znieść ponoć, że jego przeciwnik ma wsparcie bardzo poważanej i popularnej w Egipcie Hypatii. Kradła mu ona niezamierzenie cały splendor. No to Cyryl się zdenerwował bardzo, wręcz jak można doczytać z zachowanych annałów, żywił do niej patologiczną nienawiść. Z innymi duchownymi oskarżał ją otwarcie o czary i satanizm. Pewnego dnia wywleczono ją z wozu przed Caseareum (taki kościół – red.) i wydłubano jej oczy, a następnie zamordowano przy pomocy ostrakonów (kawałki skorupy glinianej lub kamienia, służące jako materiał piśmienniczy w tamtejszych stronach o owym czasie. Dziś używają tam jak my MS Word). Twarzą mordu został niejaki lektor Piotr, odpowiedzialny za czytanie Pisma Bożego w kościele. Ciężko było udowodnić cokolwiek Cyrylowi. Jednak to jego oskarżenia Hypatii o satanizm podgrzały atmosferę w społeczności chrześcijańskiej. Minęły lata i nagle w hagiografii katolickiej pojawia się Św. Katarzyna zamordowana za bronienie chrześcijan, za pyskowanie władzom, a Cyryl został świętym.
Szast prast. Taka ci to historia pokrótce.
Spójrzmy może na stan wody w Kani – 30 cm. Bez zmian. Gostyń bezpieczny.
Imieniny obchodzą: Flora, Jan, Walenty, Aleksander, Andrzej, Biruta, Chryzogon, Dargorad, Dobrosław, Emilia, Felicjana, Felicjanna, Firmina, Franciszek, Jaśmina, Joachim, Pęcisław, Piotr, Protazy, Roman, Twardomir i Walentyn. I jak? Czy dziś w Gostyniu przyszedł nam na świat jakiś Chryzogon?
Na zakończenie dodam tylko jeszcze, że najbliżej Gostynia kościół katolicki pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej znajduje się w Górze, woj. śląskim oraz w Głuchowie pod Kościanem. Św. Katarzyna przedstawiana na obrazach jest w koronie, z palmą męczeńską w dłoni, z Jezusem zakładającym jej pierścień jako oblubienicy, wieloma innymi atrybutami, w tym z filozofami, z którymi prowadziła dysputę… także tego… proponuję w katarzynki zacząć robić grube imprezy, albo przynajmniej poczytać jedną z rozpraw Hypatii. Yyy tfu! Katarzyny Aleksandryjskiej przecież! U nas mamy mural Hypatii przy ul. Wrocławskiej na elewacji przychodni lekarskiej autorstwa członków gostyńskiej grupy artystycznej powiązanej z GOK Hutnik i grupą Hutnik Plus – Street Art – Sztuka Miasta oraz klubu dyskusyjnego „Hypatia. Kapitał Myśli”. Ponadto mamy kościół pw. Św. Małgorzaty. I wyobraźcie sobie, że nasza Gosia pochodziła z Antiochii i była córką pogańskiego kapłana, nawrócona przez swoją opiekunkę na chrześcijaństwo. Odmówiła zaręczyn rzymskiemu namiestnikowi, a ten zawiedziony uwięził ją i kazał ściąć. Piękna tragedia.
Środa – za wszystkie Kaśki i Gośki!
O MNIE. Dlaczego Kongo mnie zwą, nikt nie wie. Z zawodu Nikt Ważny. Są świadkowie zeznający, że uciekłem Shakespearowi ze sztuki. Aparycją najbliżej mi do Satyra. Pragnieniem i mocną głową również. Kudłaty i rogaty łeb, może wadzić o ego. Czytać zatem roztropnie, acz z dystansem koniecznie, gdyż patos zabija powoli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.