reklama

KGW w Brzeziu zaprosiło na świąteczne warsztaty. Powstało kilkadziesiąt wianków z pachnących iglaków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

KGW w Brzeziu zaprosiło na świąteczne warsztaty. Powstało kilkadziesiąt wianków z pachnących iglaków - Zdjęcie główne
Autor: Agata Fajczyk | Opis: Warsztaty z robienia wianków dla mieszkanek Brzezia i zaproszonych gości przygotowało KGW Brzezie
Zobacz
galerię
52
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaW świetlicy wiejskiej w Brzeziu zapachniało świerkiem oraz innymi iglakami. W środę, 3 grudnia 2025 roku, ponad 50 osób wzięło udział w warsztatach robienia wianków świątecznych, które zorganizowało miejscowe koło gospodyń wiejskich.  Zajęcia prowadziła Wioleta Radoła z pracowni Zielone Poddasze z Kunowa.
reklama

Warsztaty robienia wianków w Brzeziu cieszyły się ogromnym zainteresowaniem

W największej sali świetlicy wiejskiej zebrały się kobiety, głównie członkinie KGW Brzezie, było też kilka przedstawicielek najmłodszego pokolenia mieszkanek wsi. Miały okazję przekonać się osobiście, jak można własnoręcznie zrobić wianek z gałązek świerkowych, jodłowych oraz innych iglaków.

- Uczestniczki własnoręcznie wykonane wianki mogły zabrać ze sobą, żeby wykorzystać je jako bożonarodzeniową dekorację na drzwi lub na stół wigilijny – mówi Beata Nowacka, przewodnicząca KGW w Brzeziu.

Szefowa KGW zdradza, że pomysł z robieniem wianków w świetlicy wiejskiej wzbudził duże zainteresowanie wśród mieszkańców Brzezia. 

reklama

- Nie byłyśmy w stanie znaleźć miejsca dla wszystkich chętnych. Na początku był limit uczestników do 20, najwyżej 30 osób. Ostatecznie na zajęciach zjawiło się około 50 zainteresowanych – uzupełnia Beata Nowacka.

Kobiety z Brzezia i okolic, które zawitały do świetlicy wiejskiej w środowe popołudnie, nie musiały martwić się o materiały potrzebne do wykonania świątecznego wianka. O to zadbała instruktorka – Wioleta Radoła z Kunowa, właścicielka pracowni artystycznej Zielone Poddasze.  Z własnego ogrodu przywiozła gałęzie i mniejsze gałązki jodły, świerku (w tym świerku srebrnego), sosny, cisu, były też gałązki żywotnika.

Niektóre robiły to pierwszy raz i poszło im świetnie 

Żeby wykonane wianki były piękne, z "Zielonego Poddasza" dostarczono też elementy ozdobne – minibombki, zawieszki drewniane, koraliki, kolorowe wstążki, a także klej czy drut, dzięki którym można było je przymocować do gałązek.

- Osobiście preferuję robienie wianków w stylu boho, celebrujacym naturę - z szyszkami, cynamonem, drewnianymi ozdobami i innymi naturalnymi elementami, ale inni uczestnicy lubią na przykład bombki, dlatego musiałyśmy zabrać klej, żeby wytrzymały nam okres świąteczny  Robimy z mieszanych gałęzi, ponieważ wydaje mi się, że mieszane najładniej wyglądają, poza tym mam je w swoich zasobachw moim ogrodzie - wyjaśniła Wioleta Radoła.

reklama

Panie otrzymały instrukcje od prowadzącej zajęcia, po czym zabrały się do pracy. Podstawą była słomiana obręcz. Natomiast kropką nad "i" było przymocowanie sznurka, na którym artystki z KGW będą mogły zawiesić własnoręcznie wykonane dzieło.

- Jak widać, panie świetnie sobie poradziły, mimo że część z uczestniczących w zajęciach miała pierwszy raz do czynienia z tego rodzaju zadaniem. niektóre zaczłęy pracować zanim skończyłam wyjaśniać, jak można zrobić wianek - powiedziała Wioleta Radoła, prowadząca warsztaty, zapewniając że po pierwszej lekcji ze zrobieniem tego rodzaju wianka można sobie poradzić w niecałe 40 minut.

Wypracowane zdolności manualne się przydały

Czy potrzebne są zdolności manualne przy robieniu tego rodzaju ozdób świątecznych? Instruktorka z Kunowa twierdzi, że niekoniecznie. Wianek może wykonać każdy - wystarczy posłuchać instrukcji i rad ekspertów, a później ważne są cierpliwość, dokładność, a także kreatywność i pomysł na ozdobienie gałązek. 

reklama

- Super sprawa. Jestem po raz pierwszy tego rodzaju spotkaniu, zrobiłam pierwszy wianek w życiu, wystarczyło pół godziny. Z zawodu jestem introligatorem, więc w zawodzie też wykorzystywałam ręce, pracowałam manualnie, co bardzo się przydało podczas warsztatów. Wianek powieszę na drzwiach wejściowych do domu - powiedziała pani Regina po zakończeniu pracy.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo