- Wszystko ma swój czas i każda sprawa ma swoją porę. Jest czas płaczu i czas śmiechu, narzekania i pląsów, milczenia i mówienia. Kochani, trzy i cztery lata temu był wasz czas powitania, a dzisiaj nadszedł czas się pożegnać – witano absolwentów Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Pogorzeli, podczas dzisiejszej uroczystości. Abiturienci oficjalnie zakończyli swoją przygodę z tą szkołą i teraz ładują akumulatory z energią na egzamin maturalny. Ten odbędzie się tuż po majowym weekendzie.
Na widowni ośrodka kultury zasiedli nie tylko bohaterowie dzisiejszego spotkania, ale także ich wychowawcy, nauczyciele, zaproszeni gości i rodzice. - Drodzy absolwenci, nie tak dawno z większością widzieliśmy się na studniówce. Te sto dni upłynęło bardzo szybko i już spotykamy się tutaj w przeddzień kolejnych wyzwań, jakimi będą egzaminy maturalne – mówił dyrektor Jarosław Adamczak.
Na scenę zaprosił w pierwszej kolejności tych, którzy reprezentowali szkołę poza jej murami, zdobywali szczególne osiągnięcia w konkursach, a także uzyskali najwyższą średnią. Następnie wychowawcy rozdali świadectwa ukończenia ZSOiZ w Pogorzeli. - Okres egzaminów zbliża się nieubłaganie. Zapewniam, że kasztany zakwitną, kiedy pójdziecie do matury, mimo że pogoda chłodna, to zawsze były one wiosennym symbolem matur. Życzę wam, żeby okazały się dla was łatwe, bo przyjemne nigdy nie były – zwracał się do maturzystów burmistrz Piotr Curyk.
Jak bawiła się młodzież ZSOiZ na studniówce? Zobacz TUTAJ.