Znana jest już dokładna data odbywania się III edycji Festiwalu Blues nad Obrą, wydarzenia artystycznego, które powoli wpisuje się w kalendarz imprez kojarzonych na stałe z gatunkiem muzycznym z delty Missisipi.
– Powstał festiwal cieszący się dobrą marką, rozpoznawalny wśród braci bluesowej, która przyjeżdża bardzo licznie nie tylko z Gostynia i okolicy, ale również z innych stron Polski – mówił podczas konferencji prasowej organizatorów Wojciech Czemplik.
Festiwal zaplanowano na 24 sierpnia. Koncerty organizowane tradycyjnie w Gminnym Ośrodku Kultury w Piaskach rozpoczną się o godzinie 18.00.
– Mamy dwie fantastyczne gwiazdy. Jedna być może częściowo znana z koncertów w naszym regionie, bo czasami się pojawiali. Druga była nominowana do nagrody Fryderyka w tym roku – dodaje drugi z współorganizatorów Marcin Nowak.
Mowa o zespołach JJ Band i Cheap Tobacco. Rzeczywiście w pierwszym przypadku twórczość kapeli może być nieobca miejscowej publice - zobacz TUTAJ. A to z sprawą członków zespołu, którzy w przeszłości indywidualnie grywali na tutejszych scenach. Jacek Jaguś, Andrzej Stagraczyński, Piotr Michalak, Bartosz Łęczycki i Bartosz Niebielecki występowali m.in. już w poprzednich edycjach piaskowskiego festiwalu czy na gostyńskich state of blues.
Natomiast „wybuchowa mieszanka czystej energii, autentyczności oraz mocnego vintageowego brzmienia” reprezentowana przez Cheap Tobacco, w połączeniu z charyzmatycznym głosem „dziewczyny z Bieszczad”, Natalii Kwiatkowskiej, wokalistki zespołu dwukrotnie uznanej przez czasopismo „Twój Blues” za najlepszą bluesową wokalistką w Polsce, może być u nas mniej rozpoznawalna - zobacz TUTAJ.
– Charakterystyką Cheap Tobacco jest, że to taki blues, ale nie blues. Myślę, że tam jest też dużo elementów folkowych, trochę muzyki jazzowej. Cały koncert zapowiada się o tyle fajnie, że będzie bardzo przekrojowo. JJ Band jest bliżej klasycznego bluesa – tłumaczy M. Nowak.
Kolejną gwiazdą festiwalu będzie jej prowadzący, niezmiennie w osobie Andrzeja Jerzyka z Radia Centrum Kalisz.
Prawdopodobnie w tym roku nie będzie supportu, tak jak to było rok czy dwa lata temu, gdy przed głównymi wykonawcami zagrały czy MN Band czy Bobry Znad Obry.
– Mając dwóch takich wykonawców nie chcemy skracać czasu koncertów, żeby trwały przynajmniej 1,5 godziny. Myślimy o tym, dyskutujemy, ale raczej bardziej skłonni jesteśmy ku temu, żeby czas antenowy wypełniły te gwiazdy, bo to na pewno będzie z korzyścią dla publiczności – mówią organizatorzy.
Koncertom w sali widowiskowej ośrodka kultury będzie towarzyszył ogródek piwny na zewnątrz budynku.
Nieodłącznym elementem poprzednich Festiwali Blues nad Obrą było jam session. Tak będzie i w tym roku. Miejsce improwizacji bluesowych również to samo.
– Jeden i drugi zespół nie zakończą swojego koncertu tutaj [w sali widowiskowej GOK-u - przyp. red], tylko pójdziemy jak zwykle do „Czterech Garów” i tam może pokażą się z zupełnie innej strony. Zazwyczaj wtedy składy się mieszają i powstaje zupełnie nowa jakość – oznajmia Wojciech Czemplik.
Oprócz M. Nowaka i W. Czemplika, Restauracji „Cztery Gary” współorganizatorem „Blues Nad Obrą” jest gmina Piaski.
– Bardzo cieszę się, że właśnie tutaj narodził się ten pomysł. Festiwal wypełnia taką niszę, bo okazuje się, że jest bardzo wielu fanów bluesa, natomiast tego bluesa darmo często szukać w środkach masowego przekazu. Dwie pierwsze edycje były bardzo udane, mam nadzieję, że trzecia też będzie się cieszyła popularnością – mówi wójt Wiesław Glapka.
