Swój projekt zakończyli amatorzy krótkofalarstwa z tereny gminy Krobia i Gostyń. Od 21 marca do 5 grudnia stworzyli unikatowe dzieło, jakim jest Radiowy Szlak Biskupiański. To właśnie sprawozdanie z realizacji tego zadania, zdawali podczas spotkania z burmistrzem Krobi Sebastianem Czwojdą oraz Adamem Sarbinowskim z Urzędu Miejskiego w Krobi.
– Czuję się usatysfakcjonowany, że stworzyliśmy Radiowy Szlak Biskupiański. Wypromowaliśmy gminę w potężny sposób na falach eteru, gdzie łączności sięgały od samego morza, aż po Tatry. A nawet połączyliśmy się z krajami nadbałtyckimi. Myślę, w dniu zakończenia projektu „Radiowego Szlaku Biskupiańskiego”, że zdaliśmy egzamin. Mamy sprzęt, mamy umiejętności i kwalifikacje, aby w przyszłym roku swoimi działaniami wzbogacić gminę – mówił Waldemar (SQ3PGA), który razem z Henrykiem (SQ3LMR) i Marcinem (SP3BBS) stworzyli szlak radiowy.
Kilka faktów dotyczących popełnionych łączności przytoczył Henryk (SQ3LMR), który, jak mówił, choć mieszka w Gostyniu, to bardzo dobrze czuje się na ziemi krobskiej i biskupiańskiej. Jednak krótkofalowcy nie spotkali się z włodarzem Krobi tylko po to, aby zdać relację z przebiegi projektu i pochwalić się swoim hobby. Zaoferowali również realną pomoc w przypadku zaistnienia sytuacji kryzysowych i wystąpienia problemów z łącznością.
Na spotkaniu był również obecny Błażej (SQ3TGV) główny koordynator WASR - Wielkopolskiej Amatorskiej Sieci Ratunkowej, który opowiadał m.in., jaką rolę odegrali krótkofalowcy w czasie tegorocznego trzęsienia ziemi w Nepalu.
O dalekosiężnych planach twórców Radiowego Szlaku Biskupiańskiego oraz ich możliwościach działania czytaj w kolejnych wydaniach „Życia Gostynia”.
