Tomasz Barton, dyrektor GOK „Hutnik” potwierdził informację, że od 1 października pracę w ośrodku kultury rozpoczęła nowa osoba zatrudniona na umowę – zlecenie. Do tego pracownika należy głównie koordynacja działań dwóch sekcji: Samodzielnej Sekcji Specjalnej oraz Gostyńskiego Uniwersytetu Dzieci i Młodzieży. W tej sytuacji nasuwa się pytanie czy zmiana warunków pracy, jaką zaproponowano niedawno animatorowi tańca Ewie Janowskiej oraz wręczenie jej wypowiedzenia, były związane z planami, dotyczącymi przyjęcia nowego instruktora w gostyńskim ośrodku kultury? - Nie ma żadnego związku między tymi wydarzeniami. Nowy pracownik nie ma zadań związanych z prowadzeniem zajęć tanecznych czy ruchowych. W ciągu kilku ostatnich miesięcy współpracę z GOK „Hutnik”, na różnych zasadach, rozpoczęło kilka osób. Planujemy pozyskanie kolejnych instruktorów, którzy pozwolą nam na uruchomienie zupełnie nowych sekcji, których do tej pory ośrodek w swojej ofercie nie miał – powiedział Tomasz Barton.
Podkreślił, że w ostatnich miesiącach w „Hutniku” wprowadzono szereg zmian o charakterze organizacyjnym, funkcjonalnym i programowym. Ich naturalną konsekwencją jest poszerzenie oferty, co przekłada się na większą ilość osób korzystających z tego, co proponuje mieszkańcom GOK „Hutnik”. Dyrektor "Hutnika" zaprzecza plotkom o obniżeniu pensji osób, zatrudnionych w ośrodku kultury i zapewnia, że w związku z procesem reorganizacji wysokość wynagrodzeń pracowników GOK nie uległa zmianie.
Więcej w bieżącym numerze "Życia Gostynia"