Jarmark Bożonarodzeniowy w Pogorzeli tradycyjnie rozpoczął się na Placu Powstańców Wielkopolskich, gdzie do wspólnej zabawy zachęcały dzieci z miejscowego przedszkola "Raj Psotników" oraz szkoły podstawowej i scholi "Nutki św. Michała Archanioła". Wystąpiły także grupy działające przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Pogorzeli.
"W pracowni Świętego Mikołaja" - tanecznie i muzycznie na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Pogorzeli
Sporo działo się również w sali widowiskowej MGOK oraz restauracji Pogorzelanka. Na scenie wystąpiła grupa Eternal, prowadzona przez Kingę Mądrą, która zaprosiła małych widzów do pracowni świętego Mikołaja. Przestawienie bardzo się publiczności podobało, zwłaszcza że dzięki niemu dzieci dowiedziały się, jak wyglądają u Mikołaja przygotowania do świąt.
- Eternal grupa do zadań specjalnych, wyzwań się nie boją. W dość krótkim czasie stworzyłyśmy przyjemne przedstawienie "W pracowni Świętego Mikołaja", nie zabrakło w nim przedświątecznego chaosu, klimatycznej muzyki oraz świątecznych tańców, do których poklaskiwała publiczność. Na sam koniec przedstawienia grupa Eternal wspomniała by mieszkańcy Pogorzeli nie zapomnieli, że to święta spokoju i radości a w każdym domu i sercu miłość ma zagościć. I choć na co dzień dziewczyny zajmują się tańcem, stanęły na wysokości zadania i umiliły ten przedświąteczny czas wcielając się w rolę Elfów - zdradza Kinga Mądra.
Jarmark Bożonarodzeniowy w Pogorzeli rozniósł się radosnym echem
Co jeszcze działo się podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Pogorzeli? Wyliczać można długo: przejazdy saniami świętego Mikołaja, animacje dla dzieci, brokatowe tatuaże, pokój Mikołaja, w którym oczywiście można było sobie zrobić zdjęcie. Nie zabrakło też upominków od świętego. Na placu przy MGOK pojawiły się stoiska z kosmetykami oraz rękodziełem Moniki Rolnik i Dominiki Nowackiej, a także Ziołowsi Pępowo.
- Pomimo mroźnej pogody frekwencja dopisała. Każdy punkt programu i każda oferta znalazła grono odbiorców. Było miło i klimatycznie. Jarmark rozniósł się radosnym echem wśród wszystkich, którzy w nim uczestniczyli - podsumowuje Monika Szulc, animatorka MGOK w Pogorzeli.
Wszyscy mogli pokrzepić się grzańcem, ciepłym barszczem oraz ciastem. Na koniec - prawdziwe szaleństwo, czyli papierowe show.
Dzień wcześniej w Pogorzeli odbyły się jasełka, o których przeczytasz TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.