Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Niektórzy zwolennicy sztucznych drzewek i świątecznego klimatu, już teraz ustawiają je w swoich domach. Ci, którzy preferują żywe choinki, stają przed dylematem: kupić teraz, czy poczekać jeszcze kilka dni? Jaki rodzaj drzewka wybrać? Jak o nie zadbać, kiedy już stanie przystrojone w salonie? Aby ułatwić naszym Czytelnikom decyzję, odwiedziliśmy Centrum Ogrodnicze Nowaccy. Tam dowiedzieliśmy się kilku rzeczy...
Grudniowy szał
Czy szał na zakup drzewek już trwa? Okazuje się, że tak. Mimo iż centra ogrodnicze mają je w swojej ofercie już od początku grudnia, zainteresowanie zakupem zaczyna się po 10 dniu miesiąca. Największa sprzedaż jest jednak zawsze w ostatni weekend przed świętami. W tym roku wigilia przypada w czwartek, dlatego niedziela przed wigilią może być najlepszym momentem na odwiedziny w sklepie ogrodniczym. W większości klienci przychodzący do sklepu są już zdecydowani na konkretny rodzaj drzewka, chociaż niektórzy podejmują decyzję dopiero widząc dany egzemplarz. - Z roku na rok coraz więcej sprzedają się jodły. Są najładniejsze, najdłużej wytrzymują, nie sypią się tak od razu. Nawet, gdy w domu jest suche powietrze, czy ogrzewanie, a to wiadomo, szkodzi – wyjaśniała Beata Nowacka, właścicielka Centrum Ogrodniczego. Kiedyś jodła była mniej popularna, za to królował świerk. Jej atutami są długa żywotność i delikatne igły (nie kłuje!), ale za to mniej pachnie. W ostatnich latach spadła jej cena, a to również zachęca. Aktualnie musimy za nią zapłacić 100 zł i więcej. Wzrastają za to ceny świerków, dlatego wielu z nas decyduje się dołożyć i kupić właśnie jodłę. - Jest wtedy bardzo mała różnica, świerk zwykły to koszt 60 zł, a już za ładną jodłę tej samej wysokości damy 100 zł – mówiła Beata Nowacka.
Nie ma na to gwarancji
Zazwyczaj wybieramy drzewka cięte. Ich żywotność zależy od temperatury i powietrza w mieszkaniu. - Najlepiej po przywiezieniu do domu choinki ciętej, obciąć troszeczkę końcówkę. Na plantacjach drzewa są cięte na końcu listopada lub początku grudnia. Wtedy czekają na transport. Ważne jest więc, aby drzewko odświeżyć, bo przecież końcówka się zasusza – wyjaśniała dalej. Podobnie wygląda sytuacja z kwiatami ciętymi, kupionymi w kwiaciarni, aby dłużej stały, należy obciąć im końcówkę. Jeżeli tak samo zrobimy przy drzewku, to jego żywotność również się przedłuży. Należy pamiętać o regularnym podlewaniu zimną wodą. W Centrum Ogrodniczym w Brzeziu, corocznie w okresie bożonarodzeniowym sprzedaje się ponad 500 ciętych drzewek. Liczba ta jest jednak ruchoma. Do tego dochodzą te, kupowane w donicach. - Jodła ma bardzo specyficzny system korzeniowy. Bardzo ciężko wykopać ją tak, żeby się później przyjęła. Jedna na trzy zazwyczaj się przyjmuje, ale nie ma na to gwarancji – mówiła Beata Nowacka. Jeśli chodzi o wysokość drzewek, klienci zazwyczaj wybierają standardowe rozmiary, czyli 1,8 – 2,5 metra. 90% choinek, które są sprzedawane mieści się w tym przedziale. Małe choinki to około 10% ogólnej sprzedaży, a 5% to takie, które mają powyżej 3 – 3,5 metra. Zazwyczaj kupowane są do sal bankietowych, do dużych salonów, czy firm.
Świerk zwykły, profesjonalnie formowany na plantacji. Cena: 50 – 60 złotych, w zależności od wysokości i rodzaju. Ta cena obejmuje standardową wysokość drzewka, czyli 1,8 – 2,5 metra. Powyżej standardu ceny są troszeczkę wyższe.
Świerk srebrny, który od zwykłego różni się igłami i trwałością. Świerki srebrne cały czas są bardzo popularne, chociaż najbardziej kłują. Cena: 80 – 100 zł
Jodła. Ceny zaczynają się od 100 zł w górę. Za taką cenę można kupić ładne, dwumetrowe drzewko
Stroiki z gałązek jodły nobiles. Ceny zaczynają się od 30 zł wzwyż. Takie rozwiązania są bardzo trwałe, stroik zachowuje świeżość praktycznie cały rok
KLIKNIJ, aby powiększyć: