Dożynki smakowały jabłkiem
"Tradycja smakiem pisana" - pod takim hasłem przygotowano tegoroczne Dożynki Gminne w Pogorzeli. Plenerowej biesiadzie, która była świętem rolników, towarzyszył motyw przewodni. Patrząc na dekoracje, można było domyślić się, że jest to jabłko. Skąd taki pomysł? Kiedy gmina planowała imprezę, podczas przygotowań, odbyła się burza mózgów, jak miałyby wyglądać gminne dożynki. Wowczas burmistrz Daria Wyzuj wyszła z inicjatywą, żeby podczas ludowego święta pójść w tradycyjne polskie dania. Co roku ustalony zostanie motyw przewodni, charakteryzujący dożynki, nadajacy kierunek przygotowaniom. W tym roku było to jabłko, popularny owoc z polskich sadów, symbol płodności, sił życiodajnych, miłości, zdrowia i obfitości, było smakiem przewodnim imprezy.Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, w trakcie dożynek odbył się konkurs na najsmaczniejszy jabłecznik. W słodkich zmaganiach wzięły udział trzy sołectwa i siedem kół gospodyń wiejskich z pogorzelskiej gminy. Czteroosobowe jury otrzymało słodkie, aczkolwiek niełatwe zadanie. W skład komisji konkursowej weszli: Ewa Fiłyk, Grzegorz Mikołajczak, Julita Kapuścińska oraz Elżbieta Wyzuj.
Dożynki w Pogorzeli smakowały jabłkiem
Siedząc pod namiotem, przy ogromnym stole, jury oceniało wypieki z jabłkiem w roli głównej, podawane na tacach i talerzach, pięknie udekorowane. Zanim zapadł werdykt, członkowie komisji skosztowali po kawałku z 10 jabłeczników, upieczonych według różnych przepisów.
- Jesteśmy pełni podziwu dla wszystkich uczestników konkursu. Ocenialiśmy 10 wypieków, każdy jabłecznik inny. Muszę powiedzieć, że mieliśmy trochę problemów, różne zdania, ale o gustach się nie dyskutuje, każdy ma inne poczucie smaku. Jednak ustaliliśmy, że będziemy brać pod uwagę nie tylko smak czy walory estetyczne, ale też formę podania. Zaracaliśmy uwagę, czy jabłka - główny składnik jabłecznika, zostały doprawione, odpowiednio przygotowane. Patrzyliśmy, czy pojawiło się w tych plackach, w ich składzie coś innego, niż zazwyczaj - wyjaśniała pracę jury Ewa Fiłyk, przewodnicząca.
Zachwycił nie tylko smak jabłecznika
Komisja konkursowa była zachwycona nie tylko smakiem ciasta, ale także pomysłowością przy dekoracji i podawaniu placków do degustacji.
- Naprawdę, kolory użyte przy ozdabianiu podawanych wypieków, estetyka na najwyższym poziomie. Były widelczyki. Wszystko nas mile zaskoczyło - powiedziała Ewa Fiłyk. - Myślę, że od dziś jabłecznik zagości na polskich stołach, a tym bardziej w naszej gminie - dodała.
Degustując z zachwytem, obradując, jury wytypowało jabłeczniki do trzech pierwszych miejsc. Przewodnicząca jury, przed podaniem wyników zaznaczyła, że w przypadku wytypowania najsmaczniejszego jabłecznika na I miejsce, degustujący ciasto byli jednomyślni.
Za miejsce na podium organizacje, rywalizujące w konkursie o smaku jabłka, otrzymywały nagrodę finansową, pozostali uczestnicy konkursu nie odeszli z putymi rękami - wręczono im upominki.
- Zachęcam do zdobywania przepisów na te jabłeczniki, bo każdy jest inny, na swój sposób smaczny - zwróciła się do uczestników dożynek Ewa Fiłyk.
Tajemnica pysznego jabłecznika z Głuchowa
Placek, który zachwycił komisję, upiekła jedna z mieszkanek Głuchowa - Marta Minta, należąca do miejscowego koła gospodyń. Kiedy już wiadomo było, jakie ciasta będą przyjmowane na konkurs, sama zaproponowała, że przygotuje jabłecznik. Obowiązkowo musiał być wcześniej przetestowany.
- Jabłecznik degustowałyśmy w swoim gronie. Kiedy spróbowałyśmy ciasta, upieczonego po raz pierwszy, wiedziałyśmy od razu „tak, to jest ten smak” - powiedziała Jagoda Wielebińska, przewodnicząca KGW w Głuchowie.
Konkursowy i - jak się okazało najlepszy - jabłecznik został wyciągnięty z piekarnika przed urodzinową imprezą pani Marty.
- Kruche ciasto, jabłka w kawałkach, nie rozdrabniane zbyt mocno, do tego pianka, beza i kruszonka - to jest w naszym jabłeczniku. Wszystkie składniki i elementy bardzo dobrze się komponują, dlatego też jest kruchutki i smaczny - powiedziała Jagoda Wielebińska. - Sama uwielbiam jabłecznik. Mam ulubiony team - sernik i jabłecznik, bez lukru. Inne ciasta mogłyby dla mnie nie istnieć - dodała.
Członkinie koła z najsmaczniejszym ciastem w gminie Pogorzela przyznały, że konkurencja była duża, wszystkie ciasta były smaczne, niczym upieczone przez profesjonalnych cukierników.
Wyniki konkursu na najsmaczniejszy jabłecznik, który odbył się podczas Gminnych Dożynek Pogorzela 2025
- III miejsce KGW Wziąchów - Paradów - 400 zł
- II miejsce KGW Ochla - 500 zł
- I miejsce KGW Głuchów - 600 zł
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.