Już tylko niewiele ponad tydzień dzieli nas od uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. Na cmentarzach można już zauważyć zwiększony ruch. Ludzie nie tylko porządkują groby, ale i dokonują zakupów wiązanek i zniczy.
Wszystkich Świętych początkowo nie było obchodzone 1 listopada. Według wielu przekazów pierwotnie dzień ten przypadał na 13 maja lub na niedzielę po Zielonych Świątkach. Pierwsze wzmianki o zmienionej dacie obowiązywania święta pojawiły się w VIII wieku. Oficjalnie Wszystkich Świętych uznał papież Jan XI w roku 935.
Z kolei przypadający na 2 listopada Dzień Zaduszny wywodzi się z wierzeń pogańskich i obyczajów ludowych. W Kościele katolickim to dzień pamięci o naszych braciach i siostrach czekających w "przedsionku nieba" - w czyśćcu na wejście do domu Ojca. Można im pomóc ofiarowując w ich intencji Komunię św., odpust - zupełny lub cząstkowy, który można uzyskać od 1 do 8 listopada.
Tradycja przystrajania grobów kwiatami, wieńcami i innymi ozdobami wiąże się w Polsce z okresem międzywojennym i powojennym (od lat 60-tych). Z kolei pojawienie się "światełek" na grobach znane było już w XVI wieku. Wierzono, że oświetlając grób pozwala się duszy ogrzać, ale przede wszystkim wyznaczyć drogę do domu. Pierwotnie do ozdabiania używano jedynie naturalnych surowców. Moda na sztuczne kwiaty i wiązanki to kwestia ostatnich kilkunastu lat. Obecnie znicze woskowe są zastępowane takimi, w których ogień imituje migocząca dioda. Oznacza to jednak jeszcze większą ilość elektrośmieci.
Dla wielu rodzin dzień Wszystkich Świętych to okazja, aby się spotkać wspólnie i powspominać swoich bliskich zmarłych. Tym bardziej, że Dzień Zaduszny (2 listopada) nie jest dniem wolnym od pracy.
Czy rozpoczęliście już przygotowania do Wszystkich Świętych? Myjecie i porządkujecie groby sami czy korzystacie z profesjonalnych firm? Wolicie kwiaty żywe czy sztuczne? Wiązanka czy bukiet? Ile co roku wydajecie na dekorację grobów Waszych bliskich? Czy ceny poszły w górę w porównaniu z ubiegłym rokiem? Piszcie w komentarzach.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.