reklama

Ich dzieci korzystały ze sprzętów "z serduszkiem"

Opublikowano:
Autor:

Ich dzieci korzystały ze sprzętów "z serduszkiem" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przeszedł do historii. W wielu gminach padły rekordy zebranych kwot. Trudno jednak o radość, gdy wydarzeniami towarzyszącymi był atak na prezydenta Gdańska, jego śmierć i rezygnacja Jurka Owsiaka z funkcji prezesa fundacji WOŚP.  Cała Polska zaczęła się jednoczyć w obliczu tych zdarzeń. Większość nie rozumiała i nie zgadzała się z decyzją Jurka Owsiaka. W sobotę ten podziękował za ogromne wsparcie i oświadczył, że wraca.

 

Wśród osób zawiedzionych początkową decyzją Owsiaka, byli rodzice dzieci, które korzystały ze sprzętów, opatrzonych logiem WOŚP-u, będąc w pierwszych chwilach życia w szpitalu. Tak, jak mała Zosia z Krobi, która urodziła się z poważną wadą genetyczną serduszka. Ma za sobą kilka poważnych operacji, a sprzęty „z serduszkiem” towarzyszyły jej od pierwszych chwil życia i na każdym kroku.

- Jeżeli człowiek zrezygnował z takiej funkcji, to musiał mieć silny powód. Fundacja dalej będzie istnieć, ale nie wiadomo, czy na taką skalę? My na każdym kroku spotykaliśmy naklejki z logiem WOŚP: na pompie do leków, na łóżeczkach, na szafkach, tym bardziej na drogich sprzętach do leczenia – mówiła w ubiegłym tygodniu Edyta Włudarczyk, mama Zosi.

Dziewczynka korzystała z inkubatorów, specjalistycznych sprzętów do operacji, jej rodzice na każdym kroku doświadczali obecności fundacji.

- Nie tylko w łódzkim szpitalu, ale także w gostyńskim, gdy panie przyniosły pulsoksymetr do mierzenia pracy serca i mówiły, że rzadko go używają, ale dostały kilka lat temu – mówiła dalej mama Zosi.

W szoku spowodowanym decyzją Jurka Owsiaka, była mama dwuletniego Igorka Wojciechowskiego z Gostynia. Chłopca tuż po porodzie w gostyńskim szpitalu, w ciężkim stanie przewieziono do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Stwierdzono u niego między innymi poważną wadę serce. Mama Igora nie ukrywa, że jej synek żyje dzięki ludziom dobrej woli, dzięki wielkiej orkiestrze.

- Mam nadzieję, że Jurek Owsiak pozostanie z nami, że dalej będzie dyrygentem tej orkiestry, nie wyobrażamy sobie, aby było inaczej – mówiła Agnieszka Dzierzgowska, mama Igora.

Zwracała uwagę, że synka transportowali z jednego szpitala do drugiego w wośp-owym inkubatorze.

- Potem cały czas spotkaliśmy się z tym serduszkiem. Nie dało się go nie widzieć. Mam nadzieję, że ta sytuacja się uspokoi, że minie ten hejt na profilach. Każdy wie, ile Jurek Owsiak zrobił. W końcu nie wytrzymał tej presji – dodała pani Agnieszka.

Osiemnastoletni Filip z Żychlewa w ubiegłym roku był wolontariuszem orkiestry. Rezygnacja Jurka Owsiaka go nie zdziwiła, bo „każdy normalny człowiek bał by się o swoje zdrowie, życie i o bezpieczeństwo swojej rodziny”. Wspominał o wielu groźbach kierowanych w stronę szefa WOŚP i jego przeciwnikach.

- Co prawda zamach nie był bezpośrednio wycelowany w WOŚP, ale to nie zmienia faktu, że miał prawo czuć się zagrożony. Mam nadzieję, że Jurek jednak wróci, bo potrzebna jest twarda ręka – mówił Filip Czamański, który sam w pierwszych chwilach życia przebywał w wośp-owym inkubatorze.

W sobotę Jurek Owsiak znów pojawił się w sieci z filmem.

- Przez kilka dni wydarzyły się rzeczy niezwykłe. Jedno serce zgasło, a miliony serc się otworzyły. (...) Życie odradza się na nowo, chcemy grac do końca świata, ten świat znowu się odrodził. Wracam do roboty – powiedział prezes WOŚP.

 

Przypomnijmy, że w dniu śmierci Pawła Adamowicza (14 stycznia) Jurek Owsiak ogłosił rezygnację z funkcji Prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W odpowiedzi na tę deklarację w jego stronę skierowanych zostało wiele apeli o zostanie z WOŚP, a także wyrazów solidarności i wsparcia. List otwarty „Jurku, jesteśmy z Tobą!” podpisało ponad 1000 organizacji obywatelskich i instytucji, w tym Stowarzyszenie „DZIECKO” i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, które wystosowały też indywidualne listy do Jurka Owsiaka i Zarządu Fundacji WOŚP. Pisały m.in.: 

- Chcemy, żebyś wiedział, że jesteśmy z Tobą. Dla nas i dla wszystkich ludzi dobrej woli to Ty jesteś dyrygentem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tej wspaniałej inicjatywy, która wydobywa z nas dobro, bezinteresowność i łączy w tym, co w nas najlepsze. Tworząc Orkiestrę, dałeś nam wszystkim poczucie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zaprosiłeś nas wszystkich do świątecznego grania, robienia rzeczy pięknych, wspólnego tworzenia dobra. Pokazałeś, że pomaganie może dawać frajdę, że można to robić razem, radośnie dla innych i siebie nawzajem… Wielkiej Orkiestry nic już nie zatrzyma! 

W naszym powiecie również organizowane były akcje wsparcia i manifestacja przeciwko nienawiści. Zobacz, co działo się w Pogorzeli (klik) i w Pudliszkach (klik). 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE