Prawie pół godziny oglądali krobscy decydenci budynki po dawnej pralni w Pudliszkach. Od około dwóch latach z właścicielem firmy „Medij” Eugeniuszem Łapawą, do którego należy obiekt prowadzone są negocjacje w sprawie możliwości jego nabycia.
Czy teraz przyszedł czas na finał rozmów i zakończenie sprawy? Do czego właściwie miałaby posłużyć pralnia po jej ewentualnym przejęciu przez gminę? Czy są jakieś koncepcje na jej przekształcenie?
– Pomysłów jest wiele. Trzeba mieć jeszcze środki na zagospodarowanie – dało się słyszeć wśród przeprowadzających wizję lokalną m.in. miejscowych radnych.
Eugeniusz Łapawa chętnie prezentował opuszczone budynki i odpowiadał na pytania zwiedzających.
– Decyzja należy do państwa. Na pewno bez roboty się tutaj nie obędzie. Nie da się z marszu tego zagospodarować, ale myślę, że nie jest to obiekt zaniedbany czy rozszabrowany – mówił właściciel.
Nie jest to jedyny w ostatnich latach pomysł krobskich władz na zakup prywatnej nieruchomości i dostosowanie jej do różnych celów.
Więcej informacji, między innymi, ile gmina miałaby zapłacić za pralnię znajdziesz w najbliższym wydaniu „Życia Gostynia”.
Dowiedz się także: na jakie niebezpieczeństwo naraził cały nasz powiat jeden z rolników i o kierowcy, który pozbył się "prawka" za zbyt szybką jazdę