Zespół Czarno-Czarni gościł dziś w Gminnym Ośrodku Kultury w Pępowie na zorganizowanych tam Retro Andrzejkach. Był to pewien rodzaj eksperymentu, który się udał. Słuchaczy przyszło tylu, że trzeba było dostawić dodatkowe krzesełka.
Ośrodek kultury w Pępowie bardzo często zaprasza mieszkańców na koncerty biesiady śląskiej. Tym razem spotkanie przybrało inny klimat. Na scenie wystąpiła grupa swingowo-rockowa, której członkowie wywodzą się z zespołów Big Cyc i Bielizna.
- Stwierdziliśmy, że Silesii już było zbyt wiele. Chcemy eksperymentować z innymi gatunkami muzyki, dlatego pojawiła się oferta od managera Czarno-Czarnych za dobrą, niewygórowaną cenę. Podjęliśmy wyzwanie i zorganizowaliśmy takie Retro Andrzejki - mówił Leszek Żelazny, dyrektor GOK.
Zespół rozpoczął koncert utworem znanym z serialu komediowego "Daleko od noszy".
- Pokolenie młodszych nie bardzo kojarzy nazwę zespołu, ale gdy im się podpowie tytuły piosenek typu: "Nogi", czy "Trąbo-Twist", to już wiedzą - dodał dyrektor.
Ucieszyła go frekwencja dzisiejszego spotkania. Na sali ustawiono 230 krzesełek. Trzeba było dostawić kilkanaście kolejnych.
- Gramy, tańczymy, śpiewamy. Wolno trzymać się za ręce, wolno się całować. Nasze koncerty, to zawsze strefa wolnej przygody - powiedział Jarek Janiszewski, wokalista zespołu.