Hitem w tym tygodniu w Gostyniu będą pająki? Wiele wskazuje, że tak. W GOK Hutnik przygotowywana jest wystawa pajęczaków, skorpionów i robaków, która już wymiata. Niczym film „Kler”, o którym też głośno było już przed premierą...
Organizatorzy dziś dopiero rozkładają sprzęt, ustawiają terraria, ale egzotyczni goście do ośrodka kultury zawitali już wczoraj. A ludzi, którzy pokątnie się dowiedzieli o przywiezieniu okazów, opanowało jakieś szaleństwo. Każdy „wtajemniczony” chce mieć selfie z ptasznikiem, a największym powodzeniem cieszy się Tekla, bo jest najspokojniejsza. Na ręce wziął ją dyrektor GOK Hutnik Tomasz Barton. - Nie boję się pajęczaków, więc nie przerażało mnie to - powiedział.
Zdjęcia z egzotycznym stworzeniem mieli okazję zrobić sobie gostyńscy włodarze. Wiceburmistrz Grzegorz Skorupski wziął Teklę na ręce. Z kolei gostyński burmistrz Jerzy Kulak... owszem, przełamał się i wszedł do ośrodka kultury, ale przyglądał się okazom z daleka, przez "komórkę". Czuje wstręt do pająków. My pokusiliśmy się i na pająka, i na wije - patrz w galerii.
Ci, którzy mają spędzić z pajęczakami i innymi robakami w Hutniku kilkanaście dni... początkowo nie chcieli przyjść do pracy.
- Kiedy w poniedziałek wnieśliśmy terraria i pojemniki z pająkami, wieczorem ludzie z mojej załogi pytali, czy mogą wziąć wolne. Przypuszczam, że żartowali - opowiada Tomasz Barton. - A ci, którzy najgłośniej się domagali urlopu, składali zażalenia, że z pająkami muszą pracować, już dziś mieli je na rękach. Zdołali się przełamać - dodaje.
Wystawa pn. „Fascynujący świat pająków i skorpionów” prezentowana będzie w Gostyniu po raz pierwszy. Otwarta zostanie dzień wcześniej, 3 października, o godz. 8.00. Wszystko jest "dopracowywane", terraria z okazami czekają w salce na piętrze ośrodka kultury. Odwiedzający będą mogli obejrzeć ponad 40 żywych okazów pajęczaków. Wśród nich m.in. jeden z najniebezpieczniejszych pająków świata – „czarna wdowa” (Latrodectus mactans), największy gatunek ptasznika (Theraphosa blondi), a także „skorpion cesarski” (Pandinus imperator).
- Zauważyliśmy, że mieszkańcy uwielbiają rzeczy nietypowe, oryginalne wydarzenia, przyciągają ich ludzie z pasją. Trafił nam się człowiek pochodzący z Gostynia - Szymon Przebinda. Okazało się, że zawodowo zajmuje się organizowaniem wystaw. Od słowa do słowa i tak się stało, że największa tego typu wystawa w Europie pojawiła się w Gostyniu - wyjaśnia Tomasz Barton.
Gostyniak Szymon Przebinda - pasjonat pająków pracujący dla firmy "Araneus - perfect exhibitions" - jest organizatorem wystawy i opiekunem okazów, które były pokazywane w 18 państwach Europy. Wystawa ma cel edukacyjny. Zainteresowani będą mogli przekonać się, jak wiele jest nieuzasadnionych mitów, związanych z pająkami. To bardzo pożyteczna dla środowiska grupa zwierząt, zadziwiająca i zachwycająca jednocześnie. W trakcie zwiedzania będzie można fotografować oraz filmować wszystkie okazy - także wije i skorpiony. Są zamknięte w szklanych terrariach, które zapewniają oglądającym bezpieczeństwo. - Większość pająków na świecie jest jadowita. Ale z tej grupy niewiele jest groźnych dla człowieka. Trzeba rozróżnić pojęcie - jadowity nie zawsze musi oznaczać niebezpieczny - mówi Szymon Przebinda.