Z discopolowym przytupem rozpoczęto Dni Gostynia 2018. Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru był dziś Zenon Martyniuk, na którego na gostyński kartodrom przybyły tłumy.
Niezłą rozgrzewkę zafundował słuchaczom zespół Bayera, który na scenie pojawił się o godzinie 20.00. Ten, na polskiej scenie muzycznej funkcjonuje od czterech lat. Jego wokalista Radosław Kudelski przywitał wszystkich propozycją rozdawania płyt. Sporo spadło ich ze sceny w kierunku publiczności. – Podnieście rękę po płytkę, a najlepiej obie! Przed nami pierwszy utwór, mam nadzieję, że pobawimy się wspólnie – mówił wokalista, zachęcając do uśmiechania się do kamery i aparatów. Jako pierwsze zabrzmiały takty utworu „Tylko taka jak ta”.
Podczas trwania imprezy, na terenie przy Górze Zamkowej, ustawione były liczne atrakcje i food trucki, czyli budki z kulinarnymi różnościami.
Po pierwszym koncercie na scenę wybiegły zespoły taneczne ze szkoły tańca "Anima", aby umilić widzom czas oczekiwania na główny punkt programu. – Rock and roll miał Elvisa Presley’a, muzyka pop miała Michaela Jacksona, disco – polo ma Zenona Martyniuka – krzyczał ze sceny konferansjer, zapowiadając lidera zespołu Akcent. – Bardzo się cieszymy, że tak licznie przybyliście na nasz koncert. Na pewno doskonale znacie nasze piosenki, a więc na dobry początek proponujemy utwór „Kochana wierzę w miłość” – powiedział wokalista. Tego wieczoru nie zabrakło hitów, jak „Gwiazda”, „Przekorny los”, czy najpopularniejszego „Przez twe oczy zielone”. Około godzinny koncert doczekał się jednego bisu, choć niektórzy słuchacze nie byli nim usatysfakcjonowani - chcieliby więcej.
Ci, którzy mieli ochotę na dalszą zabawę - mogli potańczyć do północy przy zaproponowanych przez DJ-a hitach. Jutro na scenie pojawi się między innymi Enej. Program znajdziesz TUTAJ.