31 października to dzień poprzedzający Wszystkich Świętych. Jedni przebierają się z potwory, duszki i dyniami dekorują swoje posiadłości - inni biorą udział w marszach świętych. O tym gostyńskim przeczytasz TUTAJ.
Do której grupy należycie? Pytaliśmy o to na facebookowym profilu Życia Gostynia. Czytelnicy mają różne podjeście do tematu. Pani Barbara twierdzi, że to "za blisko Wszystkich Świętych i odwraca uwagę od pamięci o przodkach i porządkach na cmentarzach".
Dorota pisze, że gdy przychodzą dzieci, to wręcza im cukierki, ale nie traktuje tego dnia jako "święto". - Tak samo Walentynki, bo kochać to powinno się cały rok - pisze. Daria zauważa, że dla dzieci to frajda i w przedszkolach bawią się w "przebierańce".
- Nie widzę problemu, chodzi o zabawę, halloween przeszkadza, ale black friday już nie, walentynki też nie z Polski, ale każdy obchodzi. Każdy świętuję co chce. Jak to mówią "szanujmy się nawzajem" - stwierdza Paula.
Wszystkie komentarze przeczytasz TUTAJ. A wy, co myślicie o tym dniu? Zachecamy do dyskusji. Pamiętajcie, aby nie obrażać się nawzajem.