reklama

Chmury straszyły deszczem, trochę popadało, ale organizatorzy Pikniku Rodzinnego w Goli nie poddali się

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Chmury straszyły deszczem, trochę popadało, ale organizatorzy Pikniku Rodzinnego w Goli nie poddali się - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
66
zdjęć

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaNa kortach w Goli (gm. Gostyń) 7 czerwca odbył się Piknik Rodzinny, przygotowany przez sołtysa i radę sołecką wspólnie ze szkołą podstawową, z oddziałami przedszkolnymi, która do końca sierpnia funkcjonuje w wiosce. Niestety, pogoda „w  kratkę” zmusiła organizatorów do wprowadzenia niewielkich zmian w programie imprezy.
reklama

Piknik Rodzinny od początku był organizowany jako impreza integracyjna, w plenerze, na kortach, z udziałem druhów OSP Gola oraz najmłodszxych uczniów miejscowej szkoły z oddziałami przedszkolnymi. Jest tam wystarczająco duża powierzchnia, z placem i terenem zielonym, do zorganizowania konkurencji sportowych i zręcznościowych, które wzbudzają sporo emocji, zarówno u osób, które biorą w nich udział, jak i wiernych kibiców.

Jednak w osbotę od rana organizatorzy obserwowali prognozy pogody, zastanawiając się, czy nie zmienić miejsca festynu i nie przenieść go do świetlicy wiejskiej.

O tym, jaka będzie aura, myśleliśmy cały czas. Miliśmy też plan "B", jednak zdecydowaliśmy, że nie będziemy przenosić imprezy. Mimo wszystko na boisku jest inny klimat, można przygotować więcej konkurencji, poza tym ognisko na dworze jest czymś specjalnym, wyjątkowym - powiedział Daniel Wojciechowski, sołtys Goli.

reklama

Ostatecznie postawiono na pierwszą wersję, jednak ze względu na opady deszczu, impreza w planarze rozpoczęła się z lekkim opóźnieniem. Sytuację uratowała zadaszona wiata przy golskich kortach. To tam wystąpiły przedszkolaki, prezentując swoje artystyczne talenty przed rodzicami. Dorośli z zachwytem przyglądali się dzieciom i zapomnieli o niesprzyjającej aurze.

Ta część imprezy zakończyła się bardzo miło - mama i tata otrzymali upominki od swoich pociech. Kiedy tylko ze sceny zeszły przedszkolaki, na plac wjechał pociąg OSP Stankowo, z wagonikami, by zabrać na wycieczkę oczekujących „pasażerów"

Atrakcje serwowane przez druhów z jednostki OSP w Goli nieco rozruszały uczestników festynu - przygotowali oni m.in. wyścigowy tor przeszkód, na wzór tego, z którym muszą zmierzyć się młodzi ochotnicy podczas zawodów Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, z hydronetką na ostatniej prostej.

- Czekamy, kiedy trawa trochę owieje, wyschnie. Jeśli nie będzie padał deszcz, dzieci będą mogły wziąć udział w konkurencjach strażackich - powiedział Paweł Stachowiak, prezes OSP w Goli.

reklama

Kiedy tylko deszcz przestał padać, dzieci i młodzież chętnie wzięli udział w minizawodach strażackich.

Przeprowadzono też zawody w dojeniu sztucznej krowy. Urządzenie, jakie w tym celu pojawiło się na festynie, ustawiono pod wiatą. Zainteresowało nie tylko dzieci, ale też dorosłych. Sztuczna krowa świetnie spisała się także, jako element edukacyjny.
Innego rodzaju atrakcje przygotowali nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Goli - to szereg różnych zadań, za wykonanie których można było zdobywać punkty. Jednak ze względu na mokrą aurę, zrezygnowano z nich. Jak oświadczyła Jolanta Przybył, dyrektorka szkoły, w większości z przygotowanych konkurencji, już za dwa tygodnie, będą mogli wziąć udział uczestnicy imprezy związanej z zakończeniem roku szkolnego 2024/2025. 

reklama

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo