Gminny Ośrodek Kultury w Pępowie zaprosił do wzięcia udziału w drugich warsztatach gliniarskich, które odbyły się 16 stycznia.
Zainteresowanie było bardzo duże, stąd na zajęciach pojawiło się 70 dzieci, niektóre z opiekunami. Prowadzące zajęcia ze Stowarzyszenia Ziołowieś - inicjatorka warsztatów Iza Grzesiak, Monika Rolnik i Ola Rolnik oraz Mikołaj Wojtkowiak mieli nie lada zadanie, by obsłużyć wszystkich pracujących. Gdy glina trafiła już w czyjeś ręce należało pilnować, by była cały czas ciepła – stwardniała nadawała się jedynie do wyrzucenia. Podobnie z szybko schnącymi lakierami – jeżeli nie zostały nałożone we właściwym momencie, wzorek miał prawo się nie udać.
Większość dzieci w zajęciach rękodzieła brała udział po raz pierwszy, stąd wzmożona uwaga prowadzących. Każdy uczestnik miał do wykonania trzy prace: zawieszka z gliny, którą można podarować dziadkom z okazji ich najbliższego święta. Drugie zadanie to własnoręcznie robiony magnez na lodówkę. Trzecia praca to miseczka-podstawka do torebki po herbacie. Wszystkie stworzone produkty musiały być wypiekane, stąd też czas oczekiwania na wyrób był długotrwały. By nie marnować czasu, dzieci czekając na pierwszą pracę mogły robić kolejną i kolejną, a następnie przyozdobić już gotową. Do przystrajania swych wyrobów dzieci mogły skorzystać z wielu różnorodnych błyskotek, w zależności od charakteru wytworu: cekiny, brokaty, posypki, koraliki, cyrkonie, perełki, kolorowe wstążeczki, a nawet kamyczki czy muszelki. W wolnej chwili dzieci uraczyły się czekoladowymi figurkami.
- Uprzejmy apel do osób, które zapisały się na warsztaty, a nie dały znać, że nie dotrą – dbajmy o dobro wspólne. Prosimy, by sztucznie nie blokować miejsc. Pomyślmy o innych, którzy z chęcią skorzystaliby z zajęć – zauważa Leszek Żelazny, dyrektor GOK.