Do celu jego podróży zabrakło kilkaset metrów. Kierowca tłumaczył, że przedmiotową budowlę przewoził zaledwie kilka kilometrów na swoją działkę, licząc, że „jakoś przeskoczy”. Na jego nieszczęście, drogę krajową nr 12 kontrolowali inspektorzy transportu drogowego z oddziału terenowego w Lesznie.
W ostatni dzień miesiąca, 29 lutego, wyjeżdżając z Gostynia, na przeciwległym pasie ruchu zauważyli pojazd, którego rozmiar wraz z ładunkiem powodował znaczne utrudnienia w ruchu i nie pozwalał innym uczestnikom na jego bezpieczne wyprzedzenie. Inspektorzy niezwłocznie zatrzymali kierującego i doprowadzili na najbliższy parking. W toku kontroli ustalono, że przewożony domek typu holenderskiego jest szeroki na prawie 4 metry. Teraz grozi mu 15 000 zł grzywny.
Jak kierowca próbował wytłumaczyć swoje postępowanie? Co powinien zrobić, aby uzyskać pozwolenie na przewóz? Dlaczego kara jest aż tak duża? O tym w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.
