Zgodnie z założeniami, nie więcej niż miesiąc miało trwać rozpatrywanie przez burmistrza Krobi Sebastian Czwojdę zastrzeżenia, które wypłynęło w związku z przeprowadzeniem konkursu na dyrektora Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Krobi. Właśnie tyle czasu dał sobie włodarz na m.in. analizę dokumentów złożonych przez osoby zainteresowane kierowniczym stanowiskiem, przyjrzenie się pracy komisji konkursowej oraz rozmowę z osobami w niej zasiadającymi.
- Jeden z kandydatów złożył zastrzeżenia, co do bezstronności wskazanych przez siebie członków komisji konkursowej. Takie zastrzeżenie wpłynęło do burmistrza Krobi - informował jeszcze niedawno Adam Sarbinowski z Urzędu Miejskiego w Krobi.
Chodziło o wątpliwości, jakie zgłosiła kandydująca na posadę dyrektora Agnieszka Linowska, kierownik Referatu Oświaty i Spraw Społecznych w krobskim magistracie. Konkurentem urzędniczki w wyścigu o nauczycielskie stanowisko był dotychczasowy wicedyrektor ZSPiG Michał Ratajczyk.
Burmistrz Sebastian Czwojda ostatecznie postanowił uznać argumenty przedstawione przez swoją podwładną za niezasadne i zatwierdził wyniki majowego konkursu, w trakcie którego członkowie konkursu zagłosowali za Michałem Ratajczykiem, jako lepszym kandydatem do zarządzania krobską placówką.
Włodarz Krobi, 5 czerwca podpisał zarządzenie formalnie powołujące dotychczasowego wicedyrektora na stanowisko zajmowane przez odchodzącego na emeryturę dyrektora Józefa Czarneckiego.
Czytaj także: o upadku kolejnego SKOK-u oraz śmierci Andrzeja Szymoniaka