Gmina Gostyń szuka oszczędności. Samorząd otrzymał 20.010.163 zł subwencji oświatowej. Kwota ta nie wystarcza na utrzymanie wszystkich szkół podstawowych, których wydatki w 2020 roku wynoszą 28.983.446 zł. Subwencja oświatowa nie pokrywa w całości wydatków na wynagrodzenia dla nauczycieli i pozostałych pracowników placówek oświatowych.
- Koronawirus pogłębił złą sytuację w gostyńskiej oświacie. Znacznie zmniejszyły się dochody gminy, z których są dofinansowywane szkoły gminne. Oczywistym jest, że gmina musi szukać oszczędności w oświacie, gdyż wydatki na szkoły w Goli i Siemowie wciąż wzrastają, a w obecnym stanie prawnym nie możemy zlikwidować tych szkół - Aldona Grześkowiak, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim w Gostyniu.
Ile środków zabraknie? - To będzie wiadomo w III kwartale 2020 r., gdy zostaną wdrożone zapowiadane podwyżki dla nauczycieli - mówi Aldona Grześkowiak. W gminie planuje się obniżenie dodatku motywacyjnego, dodatku za wychowawstwo oraz zwiększenie pensum w oddziałach mieszanych w przedszkolach.
W Gostyniu od dłuższego czasu trwają prace nad stworzeniem pakietu oszczędnościowego w oświacie. Będzie on dotyczył ograniczenia wydatków na wynagrodzenia dla nauczycieli. Przygotowano już projekt uchwały rady miejskiej w sprawie zmiany regulaminu wynagradzania nauczycieli.
- Od 1 września planujemy zmniejszyć odpis na dodatki motywacyjne do 1% (z dotychczasowych 7% - przyp. redakcji) wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli oraz obniżenie dodatku za wychowawstwo do 300 zł (było 400 zł - przyp. red.). Ponadto planujemy zwiększenie pensum nauczyciela w oddziale mieszanym z dziećmi 6-letnimi do 25 godzin tygodniowo - tłumaczy naczelnik Grześkowiak.
Łączenie klas na zajęciach edukacyjnych w szkole w Goli i Siemowie oraz w zmniejszonym zakresie w pozostałych szkołach wiejskich to również działania pod kątem szukania oszczędności w oświacie w gostyńskiej gminie. Jak zapewnia Aldona Grześkowiak, nauka w klasach łączonych będzie odbywać zgodnie z prawem oświatowym.
