Podobnie jak w dniu wczorajszym, również dziś uczniowie dwóch klas: jednej licealnej, a drugiej technikum w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Krobi, bawią się obecnie na jedynym i niepowtarzalnym balu studniówkowym. Studniówkę odbywającą się tradycyjnie na szkolnej auli otworzył dyrektor ZSOiZ w Krobi, Lech Bem.
Na wstępnie swojego przemówienia przypomniał on, że już niewiele czasu zostało do matury i jeżeli przyszli abiturienci dobrze go wykorzystają, kierując się mottem szkoły: „Mądrość sam z siebie własną musisz dobyć pracą”, to o końcowy efekt egzaminu dojrzałości mogą być spokojni.
- Dobrze zdany egzamin pozwoli wam w przyszłości pójść na wymarzone studia, zdobyć dobrą pracę i satysfakcję z jej wykonywania. Ale to wszystko czeka was od poniedziałku. Dziś powinniście się bawić, by ten wieczór był niezapomniany i często w przyszłości wspominany. Przygotowywaliście się do niego od paru miesięcy. Dziś finał tych przygotowań. Niech będzie wspaniały, czego wam życzę w imieniu swoim, nauczycieli i rodziców. Udanej zabawy – powiedział Lech Bem.
Uczniowie podziękowali kwiatami dyrektorowi ZSOiZ w Krobi, swoim wychowawcom oraz osobom, których „sercu” zawsze bliski jest los krobskiej placówki. Zapowiedzieli także, że zawsze będą pamiętać, gdzie zdobywali swoje wykształcenie.
- Z nostalgią wspominać będziemy „zieloną szkołę”, wyjazdy do jednostki wojskowej do Śremu, składania i rozkładanie karabinu Beryl (…) oraz szybkie kursy machania szpachelką – mówili prowadzący uroczystość Weronika i Szymon.
Czytaj także: o unikatowej edycji WOŚP