Pierwotnie nabory chętnych rodziców chcących powierzyć swoje maluchy niepublicznemu żłobkowi „Leśne skrzaty” miały odbywać się w wakacje, a placówka zainaugurować swą działalność 1 września. Powstała facebookowa strona, na której Małgorzata Rucińska, pomysłodawczyni założenia żłobka, informuje:
- Zaadaptowana powierzchnia to około 250 m2. Dla wygody maluchów aranżacją sal zajmował się projektant, który zadbał o profesjonalne wykonanie wnętrz. Sale zabaw są duże, przestronne, nowocześnie urządzone. Będą przyciągać uwagę dziecka kolorami i bogatym wyposażeniem w nowe gry i zabawki edukacyjne.
Według zamieszczonych przez nią planów placówka przeznaczona będzie dla maksymalnie 34 podopiecznych i 8 opiekunów. Sama sala zabaw dla dzieci ma mieć ponad 100 m2 i na wizualizacji robi dobre wrażenie.
Niestety, jak większość planów w ostatnim „pandemicznym” roku, i ta inwestycja ma pewne opóźnienie wynikająca z braku firm wykonawczych. Prace trwają, ale do zakończenia trochę jeszcze brakuje.
- My jako gmina wynajmujemy te pomieszczenia prywatnemu podmiotowi i to on wykonuje na swój koszt remonty, przeróbki i przebudowy – tłumaczy Wiesław Glapka, wójt gminy Piaski. A dlaczego to niepubliczna placówka, a nie gminna? - Wystąpiła osoba prywatna z taką propozycją i po konsultacjach z radą gminy uznaliśmy, że to dobry pomysł – uważa włodarz Piasków.
Za taką argumentacją przemawia choćby doskonale działające prywatne przedszkole obok tej samej szkoły podstawowej na ul. Drzęczewskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.