reklama

15-latek ukradł samochód i wybrał się przez pół Polski do dziewczyny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Arch. Południowa Oficyna Wydawnicza

15-latek ukradł samochód i wybrał się przez pół Polski do dziewczyny - Zdjęcie główne

foto Arch. Południowa Oficyna Wydawnicza

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości15-letni mieszkaniec Gostynia zabrał auto rodziców i wybrał się w podróż do swojej dziewczyny - do Warszawy. Zanim został zatrzymany przez policjantów, zdołał pokonać niemal 250 kilometrów. Za kradzież samochodu i jazdę bez uprawnień stanie przed sądem rodzinnym.
reklama

Zatrzymany, miał nie widzieć nie złego w fakcie, że bez wiedzy rodziców zabrał auto i pojechał bez uprawnień (których ze względu na wiek posiadać nie mógł) do stolicy. Nie wiadomo, czy nieletni mieszkaniec Gostynia liczył, że sprawa nigdy nie wyjdzie na jaw, a jego kilkusetkilometrowy rajd pozostanie niezauważony, ale zaślepiony miłością chłopak stanie teraz przed sądem rodzinnym i odpowie za kradzież samochodu oraz kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień.

reklama

Jak poinformował portal lodzkie112.pl w piątek, 15 stycznia, kilka minut przed południem policja z Rawy Mazowieckiej (województwo łódzkie) otrzymała sygnał o jadącym drogą ekspresową S8 samochodzie osobowym marki Toyota RAV4, ktory skradziono na terenie Gostynia. Dzięki wskazaniom GPS pojazdu funkcjonariusze tamtejszej jednostki dokładnie wiedzieli, kiedy auto wjedzie na teren ich działania. Otrzymali polecenie natychmiastowego zatrzymania pojazdu.

Około godziny 12.30 rawscy policjanci zatrzymali toyotę oraz prowadzącego ją... 15-latka. Jak podaje łódzki portal chłopak miał zabrać wart 130 tys. złotych samochód bez wiedzy mamy, która jest właścicielką auta i przejechał niemal 250 z prawie 340-kilometrowej trasy, jak dzieli Gostyń od Warszawy. Wszystko tłumaczył chęcią spotkania z dziewczyną, która mieszka w stolicy.

reklama

Podczas przesłuchania nieletni gostynian miał także stwierdzić, że z racji tego, że nie uszkodził auta to "nic wielkiego się nie stało".

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama