Wychodzi na to, że tak średnio jedną rzecz w miesiącu wynosił z jednego z gostyńskich marketów pewien 38-latek. Za towar oczywiście nie płacił. Przez ten okres mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania, ale przebywającym na terenie naszego powiatu kradł elektronarzędzia.
– Do pierwszej takiej kradzieży doszło w lutym bieżącego roku. Wtedy to łupem mężczyzny padła spawarka o wartości 700 złotych – mówi aspirant sztabowy Monika Curyk, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
W kolejnych miesiącach ukradł jeszcze cztery wiertarko-wkrętarki, każda z nich o wartości ponad 500 złotych. Łączna wartość skradzionych przedmiotów wyniosła blisko 3 tysiące złotych.
Dzięki długotrwałej pracy operacyjnej policjantów z wydziału kryminalnego gostyńskiej policji złodziej został zatrzymany.
– Podejrzany przyznał się do kradzieży, powiedział, że skradziony towar spieniężył – dodaje Monika. Curyk.
Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Dowiedz się także: plaga mega-pijanych rowerzystów na drogach