- Najgorzej, jeśli chodzi o uszkodzenia budynków mieszkalnych, sytuacja wyglądała w Karolewie i Jaworach. w tej ostatniej wiosce z dachu zostało zerwane pokrycie z papy i woda zalała do 1/3 nieruchomości. Do wymiany jest też opierzenie w tym jednorodzinnym domu. Właściciel otrzyma zasiłek. W tej miejscowości wiatr zerwał całkowicie blaszany dach z budynku gospodarczego - w ten sposób borecki burmistrz Marek Rożek podsumowuje straty po nawałnicy, jaka przeszła nad powiatem gostyńskim 15 sierpnia.
Najbardziej w szalejącej burzy i wichurze ucierpieli mieszkańcy gminy Borek. Dziś wiadomo, że straty na tym terenie dotyczą 11 nieruchomości, w tym 3 mieszkalnych. W Zalesiu zalane zostały też garaże. W niektórych zniszczonych przez wiatr budynkach gospodarczych, przechowywano zboże. Podczas deszczu uległo ono częściowemu zawilgoceniu. Po wstępnym oszacowaniu strat okazało się, że w gminie do natychmiastowej wypłaty zasiłku kwalifikują się dwie rodziny.
Już 19 sierpnia uzyskały one wsparcie finansowe na łączną kwotę wynoszącą 3 500 zł. Pozostałe poszkodowane osoby, jeśli zajdzie taka potrzeba, będą mogły skorzystać z ulg lub umorzeń podatkowych oraz ulgi w spłacie zobowiązań w podatku rolnym. - Są dwie możliwości. Wszystko będzie zależało do tego, na ile zostanie wycenione ubezpieczenie. Czekamy najpierw na dokumenty z ubezpieczalni. Sami też oszacowaliśmy straty, powołując specjalną komisję - informuje Marek Rożek, zaznaczając, że do urzędu już zgłaszają się osoby, które będą chciały skorzystać z ulg.
Szczegóły w bieżącym wydaniu "Życia Gostynia"