Nie wszystkim strażakom niedzielny wieczór upłynął w spokoju. W Krobi zawyła syrena. Przy ul. Wiosennej, około godz. 21.30, w kominie jednej z posesji zapaliły się sadze. - Prawdopodobnie komin nie został wyczyszczony i doszło do pożaru w przewodzie dymnym. Płomienie zauważył właściciel posesji z zewnątrz, kiedy wyjeżdżał autem z garażu - powiedział sekcyjny Łukasz Bezwierzchny z KPPSP w Gostyniu, który dowodził działaniami, związanym z gaszeniem pożaru.
W akcji brały udział 2 zastępy OSP Krobia oraz jednostka-ratowniczo gaśnicza z Gostynia. - Ponieważ nie ma dojścia do komina z zewnątrz, musieliśmy użyć odpowiedniego sprzętu - podnośnika z koszem - wyjaśniał dowódca akcji. Strażak z kosza wsypywał do komina sól oraz piasek.
ZOBACZ dlaczego mieszkaniec Gostynia nie dojechał na zlot motocyklistów, który dziś odbył się w Piaskach? SPRAWDŹ jak paradowali na mechanicznych rumakach?