W ostatnim meczu o punkty w bieżącym roku Korona Piaski zremisowała z Pogonią Śmigiel 1 : 1. Wynik ustalony został już w pierwszej połowie spotkania.
Goście objęli prowadzenie już w 6. minucie spotkania. W polu karnym faulował Mateusz Dziubałka i sędzia podyktował rzut karny, który zawodnik gości zamienił na bramkę. W pierwszej połowie spotkania sędzia podyktował aż trzy rzuty karne, jednak wykorzystany został tylko ten pierwszy. Korona swoją jedenastkę miała w 14. minucie, jednak Łukasz Fabich jej nie wykorzystał. W 41. minucie Mateusz Dziubałka obronił uderzenie zawodnika Pogoni z jedenastu metrów. W drugiej połowie gospodarze byli bliscy zdobycia trzech punktów, jednak jak powiedział po meczu trener Korony zabrakło trochę szczęścia. Po strzale Łukasza Fabicha piłka trafiła w poprzeczkę, natomiast po uderzeniu Pawła Wasielewskiego piłka znalazła się w bramce gości, jednak sędzia dopatrzył się przewinienia gospodarzy w tej akcji. - Jestem zawiedziony wynikiem, ale pełen uznania dla zawodników, bo włożyli maksimum zaangażowania i serca żeby ten mecz wygrać - powiedział po meczu trener Korony Piaski Piotr Łuczak.
Korona Piaski – Pogoń Śmigiel 1 : 1 (1 : 1)
0 : 1 – z rzutu karnego (6’)
1 : 1 – Robert Norkiewicz (35’)
Korona: Dziubałka – Wyrzykiewicz, Frąckowiak, Gendera, Danielczak, H. Szymczak (46’ Malicki), T. Szymczak, Berchert, Fabich, Norkiewicz, Wasielewski