Na spotkaniu Gminnej Spółki Wodnej w Krobi przewodniczący spółek zrzeszonych w organizacji nie posunęli się tak daleko, jak sugerowali niektórzy zebrani, aby uchwalić jedną stawkę dla całej gminy. Jednak wykazali solidarność w innym kierunku - ustalili podwyżkę na jednym poziomie.
Do momentu ostatniego spotkania GSW Krobia, które miało miejsce w czwartek, 18 stycznia w Restauracji "Pireus" w Pudliszkach opłaty członkowskie za hektar wynosiły, w zależności od miejscowości, od 8 do 15 złotych.
– Statut nie zakłada, że musimy mieć równe stawki, ale w związku z tym, że mamy je na poziomie, średnio 13 złotych w gminnej spółce nie możemy walczyć o żadne dotacje, ani wojewódzkie ani marszałkowskie, bo nasze stawki są za niskie – tłumaczyła skarbnik organizacji Krystyna Szumna.
Aby starać się o dofinansowanie z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu stawka w GSW Krobia musiałaby wynosić 21, a z urzędu marszałkowskiego jeszcze więcej, bo 25 złotych. Natomiast pozytywną informacją, która pojawiła się na spotkaniu było to, że spada kwota zadłużenia członków krobskiej gminnej spółki wodnej.
Informację m.in. o tym, ile wynoszą po podwyżce stawki w poszczególnych spółkach znajdziesz w bieżącym wydaniu "Życia Gostynia".
Czytaj także: o zderzeniu TIR-a z dostawczakiem