Nastolatek pod wpływem alkoholu doprowadził wczoraj późnym wieczorem do wypadku w sąsiednim powiecie krotoszyńskim, na trasie Baszków – Zduny.
Jak informuje rzecznik krotoszyńskiej policji, 17-letni mieszkaniec gminy Pępowo, kierujący daewoo tico, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu i dachował.
Nastolatek opuścił rozbity pojazd o własnych siłach. Zaopiekowali się nim strażacy, którzy pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia.
– Chłopak skarżył się na ogólne potłuczenia - informuje Jakub Nelle, rzecznik prasowy ZRM-ów działających przy SP ZOZ Krotoszyn.
Ratownicy medyczni po przebadaniu 17-latka zdecydowali o przewiezieniu go do szpitala w Ostrowie Wlkp. Okazało się, że młody kierowca miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Kierującemu daewoo tico pobrano także krew do badań. Ponadto 17-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
- Postępowanie w sprawie prowadzą teraz policjanci ze Zdun – wskazuje Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji.
Czytaj także: Fiat uderzył w zestaw rolniczy.