Na początku nowej kadencji, czyli pod koniec ubiegłego roku, nowi radni Rady Miejskiej Pogorzeli poprosili o informację, dotyczącą wysokości diet, jakie będą otrzymywali.
Temat wywołano dopiero w lutym, podczas wspólnego posiedzenia komisji. Przewodnicząca przypomniała, że wysokość diet zależy od najniższej krajowej. Nieco wyprzedzając przebieg rozmowy, radny Eugeniusz Sierszulski zapowiedział, że jest przeciwny jakimkolwiek podwyżkom.
- Procentowo patrząc na wskaźnik, jaki mamy na utrzymanie rady, to jest on duży. A nasz budżet jest mały – stwierdził.
Przewodnicząca Daria Wyzuj zauważyła, że diety od tego roku wzrosły „z marszu”, ponieważ większe jest też wspomniane minimalne wynagrodzenie za pracę. Radni nowej kadencji otrzymują więc nieco więcej. Radny z Głuchowa - Zdzisław Figielek wtrącił, że także wyborcy zastanawiają się, ile pieniędzy otrzymują radni w Pogorzeli?
- To są jakieś przypuszczenia, domysły. A w Pogorzeli wcale nie jest tego tak wiele – mówił Z. Figielek.
Wysokość diety, zależy od funkcji pełnionej w radzie. Jej przewodnicząca otrzymuje 1 342 zł, a radni, niepełniący funkcji: zastępcy przewodniczącej rady, przewodniczących komisji lub członków komisji rewizyjnej – otrzymują 495 zł miesięcznie.
Miesięczne diety radnych są procentowym udziałem minimalnego krajowego wynagrodzenia za pracę. Wynoszą w 2019 roku:
przewodniczący rady: 1 342 zł
zastępca przewodniczącego rady: 630 zł (w 2018 roku było 588 zł)
przewodniczący komisji: 630 zł (w 2018 roku było 588 zł)
członkowie komisji rewizyjnej: 630 zł (w 2018 roku było 588 zł)
radni: 495 zł (w 2018 roku było 462 zł)