Upały w końcu odpuściły. W miniony weekend, przez nasz powiat przeszła nawałnica, która wyrządziła wiele szkód. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, iż w sąsiedniej gminie Krzywiń, już w pierwszym tygodniu lipca, wprowadzono zakaz podlewania ogródków działkowych i działek rekreacyjnych, jednak na naszych terenach nie było potrzeby wprowadzania podobnego zakazu.
Zainteresowany sprawą Czytelnik, w komentarzu pod artykułem "Będzie można podlewać ogródki? Jak sytuacja wygląda w naszym powiecie?", zapytał nas, czy w umowie z dostawcą widnieje wzmianka o tym, że dostawca może zakazać używania wody do podlewania ogródka? (Kliknij, aby zobaczyć artykuł)
Rozwiewamy wątpliwości. Pytanie skierowalśmy do boreckiego zakładu wodociagów. - W naszej umowie o dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków zawartej między Boreckim Zakładem Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Karolewie a odbiorcą, nie ma takiej wzmianki, jednakże § 12 pkt.1 w/w umowy zawiera następujący zapis: „W sprawach nie uregulowanych w umowie stosuje się przepisy ustawy "Prawo Wodne" wraz z przepisami wykonawczymi oraz kodeksu cywilnego". Wszystkie zapisy, które nie zostały zawarte szczegółowo w umowie są regulowane w ustawie o zaopatrzenie wody i odprowadzanie ścieków oraz w ustawie prawo wodne. Nawet w przypadku, gdyby przepisy dosłownie nie regulowały ograniczenia zużycia wody, to zdrowy rozsądek nakazuje nam oszczędzanie wody, aby niedługo jej nie zabrakło – mówiła prezes Dorota Juskowiak.
Kto może wydać taki zakaz? - Zakład wodociągów i kanalizacji jest w tym momencie zarządcą wodociągów i na podstawie w/w ustaw może wprowadzić samodzielnie zakaz podlewania ogródków – dodała.
Zobacz także: Deptak pływał.