Czy gmina Gostyń przejmie na własność wewnętrzną drogę przy ul. Topolowej? Co sądzi o tym burmistrz Jerzy Kulak? - odpowiedzi na te pytania na ostatniej sesji gostyńskiej rady miejskiej domagał się radny Jarosław Juskowiak. - Obecnie mieszka tam mniej więcej 30 rodzin. Myślę o tym, że z firmą państwa Piotrowskich można by było się dogadać na przykład w sprawie pokrycia pewnych kosztów remontu ulicy Topolowej, a potem przejęcia jej za symboliczną „złotówkę” - mówił rajca. Przyczyną jego zainteresowania nową osiedlową szosą był fakt, że prywatny przedsiębiorca i deweloper - firma Piotrowscy, do której należy droga wewnętrzna przy ul. Topolowej w Gostyniu, zwróciła się do gminy z propozycją, aby samorząd przejął tę nieruchomość nieodpłatnie. Wniosek ten został rozpatrzony negatywnie, ponieważ samorząd nie może w ten sposób przejąć nieruchomości, stanowiącej własność prywatną. Możliwą formą byłoby nabycie za symboliczną „złotówkę”. Co dalej? Co na to firma Piotrowscy? Więcej w kolejnym numerze "Życia".